 |
Coraz bardziej uderza we mnie fakt, że być może już nigdy nie poczuję na sobie Twoich dłoni, a nasze spojrzenia już się nigdy nie spotkają. Powoli dociera do mnie to iż dla Ciebie już nic nie znaczę, że to wszystko co było między nami rozpłynęło się jak cukier w gorącej herbacie, zniknęło bez bezpowrotnie.
|
|
 |
Chciałabym żeby kiedyś, gdy się spotkamy pomyślał 'kurwa, szkoda że z Ciebie zrezygnowałem'.
|
|
 |
Chciałabym żeby kiedyś, gdy się spotkamy pomyślał 'kurwa, szkoda że z Ciebie zrezygnowałem'.
|
|
 |
Szłam przez park. Czułam promienie słońca delikatnie, ogrzewające moją twarz. Właśnie wtedy zobaczyłam dwójkę starszych ludzi, siedzących na jednej z ławek. Przystanęłam. Nie mogłam się napatrzeć. Siedzieli obok siebie. Mężczyzna obejmował kobietę, całując ją skromnie w czoło. Oboje nucili jakąś starą piosenkę. Mrużyli oczy przed słońcem, uśmiechając się do siebie nawzajem. Coś niezwykle przepięknego. Byli ze sobą, pomimo wieku. Pomimo, że zdawali sobie sprawę, jak niewiele zostało im życia, postanowili poświęcić je sobie nawzajem. Wzajemne uczucie, wręcz od nich promieniowało, przyćmiewając słońce. W oku zakręciła mi się łezka. Odchodząc postanowiłam, że za te parędziesiąt lat, też siądę na tej ławce. Też z osobą, która będzie przytulać mnie w ten sam nienaganny sposób. I będę równie szczęśliwa.
|
|
 |
"A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja." || czyje ?
|
|
 |
Bo z jednej strony, cholernie za Tobą tęsknię. Tęsknię, za tymi wszystkimi rozmowami, po kilka godzin. Tymi chwilami, gdzie potrafiłam śmiać się do łez. Tylko Ty potrafiłeś mnie pocieszyć, gdy byłam smutna. Ale z drugiej strony, cholerny ból sprawia mi myśl, że między Nami będzie tylko `przyjaźń`. Ja bym chciała czegoś więcej. Czegoś, co nazywa się `miłością`.
|
|
 |
Najwspanialej wspominam ten wieczór w parku, kiedy to po papierosie kupiliśmy lizaka i kiedy poprosiłes abym ci go dała, odmówiłam. I tak w kółko. Wkońcu zacząłeś udawać że się obrażasz i położyłeś się na ławke naprzeciwko, mówiąc że idziesz spać. I wtedy wyszła zabawa, kto się dłużej będzie obrażał, i wygrałam. Tylko tego potrzebowałam, uznałam to jako dowód jakiegoś uczucia. Tesknie za tym. W chuj mocno.
|
|
 |
Nawet sobie nie wyobrażacie jak ciężko jest opanować łzy, kiedy razem z nim wszystko wspominasz.
|
|
|
|