głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maravilhoso

pozbycie się zdjęć  tekstów to może jest jakiś krok  ale od wspomnień nigdy się nie uwolnisz  musiałabyś skasować swoją pamięć. Jednak powodzenia  trzymam kciuki! Mam nadzieje  że szybko wrócisz :  teksty zumadogucia dodał komentarz: pozbycie się zdjęć, tekstów to może jest jakiś krok, ale od wspomnień nigdy się nie uwolnisz, musiałabyś skasować swoją pamięć. Jednak powodzenia, trzymam kciuki! Mam nadzieje, że szybko wrócisz :) do wpisu 10 sierpnia 2012
Podobno się nie wiedzie podobno wszystko jebie  Tak podobno jest u mnie tylko ja nic o tym nie wiem   ZTS Hektor   Nie oceniaj innych

zumadogucia dodano: 9 sierpnia 2012

Podobno się nie wiedzie podobno wszystko jebie Tak podobno jest u mnie tylko ja nic o tym nie wiem | ZTS Hektor - Nie oceniaj innych

Nie potrafiłam Cię docenić  gdy byłeś blisko   łączyło Nas tak mało  a dzieliło wszystko.  męczące kłótnie  ciągłe kłamstwa  awantury   co dzień dzieliły Nas coraz większe mury.  z każdym dniem czułam  że to nie Ty   ten o którym co dzień miałam piękne sny   to nie w tym chłopaku się zakochałam   to nie te oczy  które tak dobrze znałam.  nie wiedziałam co się z Nami tak naprawdę stało!?  dlaczego Nasze życie w proch się rozsypało?  przecież na początku było tak kolorowo   'KOCHAM' to Twoje ulubione słowo.  teraz wiem  że musiałam od Ciebie odejść.  bo co miałam zrobić by temu zapobiec?  spakowałam rzeczy i poszłam w siną dal   została tylko cicha pustka  gniew i wielki żal.   Lales   Tylko Ciebie Chcę

zumadogucia dodano: 9 sierpnia 2012

Nie potrafiłam Cię docenić, gdy byłeś blisko, łączyło Nas tak mało, a dzieliło wszystko. męczące kłótnie, ciągłe kłamstwa, awantury, co dzień dzieliły Nas coraz większe mury. z każdym dniem czułam, że to nie Ty, ten o którym co dzień miałam piękne sny, to nie w tym chłopaku się zakochałam, to nie te oczy, które tak dobrze znałam. nie wiedziałam co się z Nami tak naprawdę stało!? dlaczego Nasze życie w proch się rozsypało? przecież na początku było tak kolorowo, 'KOCHAM' to Twoje ulubione słowo. teraz wiem, że musiałam od Ciebie odejść. bo co miałam zrobić by temu zapobiec? spakowałam rzeczy i poszłam w siną dal, została tylko cicha pustka, gniew i wielki żal. | Lales - Tylko Ciebie Chcę

Jesteś nierozłączną częścią mnie  zumadogucia

zumadogucia dodano: 8 sierpnia 2012

Jesteś nierozłączną częścią mnie |zumadogucia

Jestem uzależniona od Ciebie   Bo twoja skóra jest nałogiem  Skarbie  jestem od Ciebie uzależniona  Chcę  żebyś przestał kochać   SHAKIRA  Addicted to you

zumadogucia dodano: 8 sierpnia 2012

Jestem uzależniona od Ciebie, Bo twoja skóra jest nałogiem Skarbie, jestem od Ciebie uzależniona Chcę, żebyś przestał kochać | SHAKIRA- Addicted to you

Najgorzej jest wieczorem gdy leżysz na łóżku i zdajesz sobie sprawę  że tak naprawdę nie masz nic.  zumadogucia

zumadogucia dodano: 8 sierpnia 2012

Najgorzej jest wieczorem gdy leżysz na łóżku i zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę nie masz nic. |zumadogucia

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny  który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić  własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera  zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny, który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić, własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera, zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz  w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy  zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną  wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz, w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy, zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną, wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

zrozpaczona  końcem rękawa ocierała krew z jego twarzy  trzymając go na drżących kolanach.   już jadą  zaraz będą  patrz na mnie.   krzyczała chwiejącym głosem.   kocham Cię.   wyszpetał  zdaję się ostatkiem sił.   cicho  nic nie mów  oszczędzaj siły.   szeptała  przykładając usta do jego zakrwawionego do cna czoła. zabrany już do karetki  ona skrupulatnie trzymała go za rękę  przełykając łzy  próbując się uśmiechać  żeby nie okazywać mu swojej niemocy  która pożerała każdy z calów jej wnętrza.   musi Pan wstrzymać oddech na parenaście sekund  prosimy się nie odzywać.   powiedział rozdrażniony ratownik. nabrał powietrza i zaczął oddychać szybko  chociaż niezwykle płytko  sprzeciwiając się rozkazowi.   co Pan u diabła?! to samobójstwo!   kocham Cię  kocham Cię  kocham Cię.   zaczął krzyczeć wniebogłosy  nabierając co raz głębszych oddechów.   proszę natychmiast przestać!   zawsze będę.   powiedział  nieusilnie rozluźniając dłoń  którą zaciskał koniuszki jej palców.   straciliśmy go.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

zrozpaczona, końcem rękawa ocierała krew z jego twarzy, trzymając go na drżących kolanach. - już jadą, zaraz będą, patrz na mnie. - krzyczała chwiejącym głosem. - kocham Cię. - wyszpetał, zdaję się ostatkiem sił. - cicho, nic nie mów, oszczędzaj siły. - szeptała, przykładając usta do jego zakrwawionego do cna czoła. zabrany już do karetki, ona skrupulatnie trzymała go za rękę, przełykając łzy, próbując się uśmiechać, żeby nie okazywać mu swojej niemocy, która pożerała każdy z calów jej wnętrza. - musi Pan wstrzymać oddech na parenaście sekund, prosimy się nie odzywać. - powiedział rozdrażniony ratownik. nabrał powietrza i zaczął oddychać szybko, chociaż niezwykle płytko, sprzeciwiając się rozkazowi. - co Pan u diabła?! to samobójstwo! - kocham Cię, kocham Cię, kocham Cię. - zaczął krzyczeć wniebogłosy, nabierając co raz głębszych oddechów. - proszę natychmiast przestać! - zawsze będę. - powiedział, nieusilnie rozluźniając dłoń, którą zaciskał koniuszki jej palców. - straciliśmy go.

nie zdajesz sobie sprawy  że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu  że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

nie zdajesz sobie sprawy, że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu, że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.

  a obiecujesz zrobić dla mnie wszystko?   doszczętnie wszystko. jeżeli będzie trzeba to i tęczę namaluję Ci ołówkiem.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

- a obiecujesz zrobić dla mnie wszystko? - doszczętnie wszystko. jeżeli będzie trzeba to i tęczę namaluję Ci ołówkiem.

a gdybym musiała Ci to wytłumaczyć jak małemu dziecku w obawie  że inaczej nie zrozumiesz to wytłumaczyłabym Ci to nawet na przykładzie kanapki z szynką. pan chlebek i pani szynka. bardzo się kochają. wiedzą  że nie przetrwają długo  mimo tego łączą się w ich przypadku   za pomocą masła  nawet jeżeli mają spędzić ze sobą niezdolna mniej niż minutę. ryzykują. bądź odważni jak kanapka  zaryzykujmy  a w zastaw masła wykorzystajmy miłość.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

a gdybym musiała Ci to wytłumaczyć jak małemu dziecku w obawie, że inaczej nie zrozumiesz to wytłumaczyłabym Ci to nawet na przykładzie kanapki z szynką. pan chlebek i pani szynka. bardzo się kochają. wiedzą, że nie przetrwają długo, mimo tego łączą się w ich przypadku - za pomocą masła, nawet jeżeli mają spędzić ze sobą niezdolna mniej niż minutę. ryzykują. bądź odważni jak kanapka, zaryzykujmy, a w zastaw masła wykorzystajmy miłość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć