|
Wiec potykam się tam, wśród balustrad i ogrodzeń,
wiem, że gdybym stanął z nią twarzą w twarz, ona wróciłaby do swoich sensów.
Każdy pijany krok i ścieżka prowadzą mnie do jej drzwi,
jeśli zobaczy jak bardzo cierpie
na pewno przyjmie mnie z powrotem.
|
|
|
Usmiecham się ale umieram próbując nie włóczyć stopami.
Mówią, że kilka drinków pomoże mi o niej zapomnieć,
ale po jednym z wielu wiem, że nigdy.
Tylko oni widzą, gdzie to sie skończy,
ale oni wszyscy myślą, że jestem wariatem, jednak jak dla mnie to idealny sens
|
|
|
całuj mnie pod mlecznym zmierzchem
Zaprowadź mnie na oświetloną światłem księżyca podłogę
Podnieś w górę rozłożone ręce
Zagadnij zespół i spraw by ćmy tańczyły
Srebrny księżyc się iskrzy
Więc pocałuj mnie
|
|
|
Czasem danie komuś drugiej szansy, to jak danie mu kuli, bo nie trafił Cię za pierwszym razem.
|
|
|
nie tęsknie za Tobą, tęsknię za osobą, którą byłeś.
|
|
|
Pamiętaj! Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa.
|
|
|
Przyjaciele dają Ci odwagę do podejmowania trudnych decyzji, bo wiesz, że nawet jeśli nic nie wyjdzie, oni będą obok. Dlatego tak cholernie się cieszę, że mam przy sobie te laski,które podnoszą mnie z gleby za każdym razem gdy już nie mam siły. ♥
|
|
|
Nie umiem Ci opisać jak się czuję gdy on jest obok. Tego nie da wyrazić się słowami, bo każde jest zbyt banalne. Jest moją krwią,która wali o żyły i napędza do życia.
|
|
|
Spytaj się człowieka bez rąk jak to jest przytulić ukochaną osobę, ślepca, jak to jest widzieć piękno otaczającego nas świata, niemowę, jak to jest móc krzyczeć z radości, Kalekę na wózku, jak to jest móc biec przed siebie bez celu, głuchego, jak to jest słyszeć śpiew ptaków o poranku, bezdomnego, jak to jest wyspać się w ciepłym łóżku, głodnego, jak to jest być najedzonym do syta, sierotę, jak to jest mieć rodziców, a potem spytaj siebie jak to jest docenić to co się ma, jak to jest kochać swoje życie. [eldoo]
|
|
|
Chyba nigdy się nie zmienię. Zawsze będę naiwnie sięgać po kubek z gorącą herbatą, a potem dmuchać na oparzenia. Nie przestanę słuchać ulubionej muzyki, nie chcę zmieniać przyjaciół czy zainteresowań. Tak, już pewnie do końca będę łatwowierna, będę ukrywać wrażliwość pod przykrywką wyszczekania i twardej pyskatej panny. Łzy będą lecieć mimowolnie. Nie, nie przestanę się martwić o bliskich, nawet jeśli ode mnie odejdą. W genach mam dawanie serca tym,którzy wcale go nie chcą, taka się właśnie urodziłam.
|
|
|
Staram się Ciebie zrozumieć, tłumaczyć przed rozumem i sercem. Nie chcę Cię znienawidzić, nie chcę, naprawdę. Widzisz, kocham Cię tak mocno, że sama świadomość, że mogłabym myśleć o Tobie źle sprawia mi ból. Rozdziera od środka, łamie kości, wykręca serce i zgniata płuca. Zrozum, jesteś dla mnie ważniejszy niż duma, ważniejszy niż wszystko co kiedykolwiek poznałam.
|
|
|
|