 |
Siedziała na łóżku, ledwo łapała oddech czytając twojego sms o treści: "To koniec"./kasiak12995
|
|
 |
Wybieram się na te wakacje, bez ciebie. Wiem nie przewidywaliśmy takiego początku wakacji ani takiego końca związku, no ale cóż sam mówiłeś że nic nie jest to przewidzenia. Powiem ci ,że trochę żałuję ,że nie ma tu ciebie oraz ,że nie będę spędzała najpiękniejszych chwil z Tobą, ale może kogoś poznam, na kim będę mogła polegać bo ty niestety mnie zawiodłeś./kasiak12995
|
|
 |
Spotkałam wróżkę, powiedziała mi że spotkam dzisiaj chłopaka w zielonej bluzie, czarnych spodniach, niebieskich włosach i będzie mi się przyglądał -to właśnie będzie twój jeden jedyny, uwierzyłam, poszłam dalej i spotkała chłopaka w zielonej bluzie, czarnych spodniach, niebiańskich oczach i wpatrzony był w moją osobę, podeszłam bliżej się przyjrzałam... o nie.. to nie mogłeś być Ty../kasiak12995
|
|
 |
-Skoro mnie kochasz to mi wybacz. -Przykro mi, nie mogę tego zrobić. -Ale dlaczego?. -Miałaś jedną, szansę, jedno życie, wykorzystałaś je, teraz żegnaj./kasiak12995
|
|
 |
Zakochaj się we mnie, tak raz na zawsze, tak raz jeden jedyny raz, tak jak nigdy nic, tak bez pamięci./kasiak12995
|
|
 |
Romantyczność, kochliwość, wierność, seksapil, optymizm, przebojowość, to są cechy najlepszej dziewczyny, ideała znajdziesz je! u niej! nie u mnie./kasiak12995
|
|
 |
Zapamiętaj mnie uśmiechniętą, radosną, żującą gumę balonową, puszczającą bańki, kochaną, zapamiętaj mnie taką./kasiak12995
|
|
 |
Czekam na moment gdy będę szła kiedyś ulicą, będzie lał deszcz, zmoknięta będę szła środkiem ulicy, a ty podbiegniesz do mnie z parasolką i powiesz: "Zmokniesz kochanie i zachorujesz"./kasiak12995
|
|
 |
-Siostrzyczko, czemu się tam smucisz?. -Bo nikt mnie nie kocha. -A właśnie że kocha, ja cię kocham. -Kochana jesteś.;) /kasiak12995
|
|
 |
Wiesz, piszę tak na ciebie, mszczę się za to wszystko, właśnie tutaj wypowiadam na twój temat najgorsze rzeczy, nienawidzę cię, ale mimo to mam nadzieję że tego nie zobaczysz./kasiak12995
|
|
 |
-Za późno. -Ale na co? -Za późno. -No, kurwa na co?. Rozpłakała się. -Za późno. -Boże, nie wytrzymam, do cholery jasnej wariatko, powiesz mi wreszcie?. -Tak, za późno na naszą miłość./kasiak12995
|
|
|
|