 |
Filtruj z nim na moich oczach no, złap go za rękę i przytul w chłodny listopadowy poranek przed szkołą, rzuć mu się na szyje gdy wyjdzie z autobusu, tupaj nogą, gdy czegoś będziesz od niego chciała, wymieńcie się rękawiczkami i siedź w nocy w jego bluzie i niebieskich bokserkach, czesz włosy w 'koczek' i zakładaj tylko niebieskie bransoletki. Noś najki i rzadko rozpuszczaj włosy, maluj usta pudrowym różem z chanel numer. 48, perfumuj się różowym Versace i maluj paznokcie na francuski sposób, całuj go po nosie i gryź jego wargi, subtelnie. uśmiechaj się szeroko i nie zapominaj o tym, że on śpi zawsze obok ciebie, no dalej, on już nie jest mój, ale wiem co kocha, więc kilka rad, pusta szmato.
|
|
 |
Mimo tego, że robisz mi cholerną nadzieję, że się mną bawisz i że wykorzystujesz to co do Ciebie czuję. dziękuję Ci, że jesteś. dziękuję, że jako jedyny potrafisz wywołać uśmiech na mojej twarzy
|
|
 |
niektóre pytania zwyczajnie mnie wkurzają. "czy jesteś bogata?" a bogata to jaka? z domem ogródkiem i pięcioma samochodami? czy taka z bogatym wnętrzem, zainteresowaniami i z kochającą rodziną?
|
|
 |
you say im a kid my ego is big i dont give a shit
|
|
 |
załamuje ręce nad Twoim podejściem..
|
|
 |
Właściwie myślę, że bardziej za nim tęsknię niż go kochalam .
|
|
 |
"Może zawsze, kiedy się zakochujesz, jest tak, jakby to było po raz pierwszy."
|
|
 |
Wolałabym oglądać mecz lub grać w gry z facetem ubrana w jego koszulę, niż pójść z Nim na kolację w obcasach i sukience
|
|
 |
'- nie przepraszaj;) -po prostu więcej tak nie rób -hm jak? -to Ty powinnaś wiedzieć jak nie powinienem robić:) -a Ty wiesz? -WIEM' chyba poczułam ulgę, gdy w zamku zgrzyt kluczem dał znać, że jesteś, a mówiłeś, że nie wrócisz
|
|
 |
pamiętam to jak gwizdałeś pod oknem, padał niezły deszcz, nie bałeś się, że zmokniesz, pamiętasz krople na daszku od czapki i mój wzrok jakbym widziała Cię po raz ostatni
|
|
 |
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. / Bonson.
|
|
|
|