 |
poszłam do szkolnej szafki, żeby wyjąć książkę od fizyki, to było na następny dzień po tym, jak dowiedziałam się, że znów mnie zdradził. Otworzyłam ją i wypadło nasze zdjęcie, które miałam tam przyklejone. Spojrzałam na nie ale nie podniosłam. Wzięłam podręcznik, zamknęłam szafkę i poszłam. Przybiegł za mną kolega w ręku trzymał to zdjęcie - zgubiłaś coś powiedział nie zgubiłam, spadło mi. więc czemu nie podniosłaś? bo nie chcę. Osoba która jestem, nie jest nawet godna, abym dotknęła to zdjęcie. Tyle na ten temat. to, co mam je wyrzucić? zrób z nim co zechcesz. okej, dzięki uśmiechnął się a ja poszłam w stronę klasy. Odwróciłam się na chwilę by zobaczyć co z nim zrobił. Podzielił je na pół, zostawił mnie i schował do kieszeni a część na której był mój były wywalił do kosza. Uśmiechnęłam się do siebie, po czym weszłam do klasy. Był pierwsza osobą dzięki, której po rozstaniu, szczerze się uśmiechnęłam
|
|
 |
ile z was miało, że gdy coś się udało to powraca miłość, szybko chuje wracają, smycz jest krótka:)
|
|
 |
mogłabym rozliczyć każdego z was za gwałt na emocjach, albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz
|
|
 |
ile Twoje słowo dzisiaj jest warte?
|
|
 |
Ktokolwiek leci po mnie, zostawię szmatę z niczym. / Sitek
|
|
 |
czy w międzyczasie to coś z nas uleciało, Kocha-Nie?
|
|
 |
za dużo 'może', chciałabym by w końcu coś było nie jak w lotto
|
|
 |
wstaję z łóżka, zimno, dopada mnie bezsilność, chcę zrobić śniadanie, ale wszystko mi obrzydło, tęsknie, a czas biegnie w zwolnionym tempie, we mnie myśl, że przyspieszyłabym go chętnie, oczy krążą błędnie po suficie marzeń
|
|
 |
kto raczy to wytłumaczyć, kiedy zamieni słowa na czyn?
|
|
 |
ja to pierdole co masz w głowie i co o tym powiesz.
|
|
|
|