 |
Jak dobrze, że mamy internet. Jak dobrze, że pisząc "wszystko okej", mogę płakać jak idiotka, a i tak nikt tego nie widzi. W internecie zawsze mogę być szczęśliwa./esperer
|
|
 |
Naprawdę sądziłam, że będzie dobry do poskładania mnie. W efekcie popsuł wszystko jeszcze bardziej./esperer
|
|
 |
Proszę Cię, nigdy nie korzystaj ze świadomości, że możesz mnie zabić jednym słowem./esperer
|
|
 |
I to jest beznadziejne, że możemy się kochać, ale los nie musi pozwolić nam razem być. Możemy wyć z bólu każdej nocy, a świata to w ogóle nie obchodzi. Poznaliśmy się po to,żeby stracić i dalsze życie poświęcić próbom zapełnienia tej pustki./esperer
|
|
 |
Nie gniewaj się, proszę, zostań. Za dużo straciłam, żeby być idealną, ale staram się poukładać coś z tych odłamków, które mi zostały./esperer
|
|
 |
Powiedzieliśmy sobie to "żegnaj" i nadal trzymamy za ręce. Nadal nie mamy odwagi rozpleść palców. Z upływem czasu zamiast się oddalać, to zaciskamy mocniej. Im bliżej końca tym dalej./esperer
|
|
 |
Wyszliśmy razem na kawę. Wypiliśmy ją w łóżku ze swoich warg./esperer
|
|
 |
Kocham Cię, kocham, kocham, kocham! ♥
|
|
 |
Chciałabym żeby wrócił. Żeby powiedział, że nawet jeśli teraz jest chujowo to tylko po to, żebyśmy potem mogli się mocniej kochać i doceniać to co prawie straciliśmy. Chciałabym, żeby to jego "na zawsze" jednak coś znaczyło. Chciałabym, naprawdę./esperer
|
|
 |
Wiem,że i tak zasypiasz ze mną, bo myślisz o mnie tuż przed zamknięciem powiek. Śpisz ze mną, nawet jeśli ona budzi się obok Ciebie./esperer
|
|
 |
nie żebym coś do ciebie miała, ale wypierdalaj.
|
|
 |
Dziękuje Wam wszystkim, za tak udane wakacje spędzone w Białce Tatrzańskiej! Codziennie pobudki, śniadania, sprzeczki - nawet za tym zaczęłam tęsknić. Za wycieczkami w góry, gdzie wszyscy sobie pomagali, gdzie już brakowało sił, by wejść wyżej. Dzięki temu wyjazdowi poznałam swojego najukochańszego gamonia, który denerwuje mnie jak nikt inny, potrafi zepsuć mi cały dzień, potrafi też sprawić, że ten dzień jest najlepszy. Chciałabym, żeby było już tak zawsze, żeby był przy mnie. Nie zapomnę tych twarzy, które widziałam codziennie, które rozśmieszały mnie do łez i denerwowały. Brakuje mi tego widoku z okna, pójścia nad rzekę, a nawet pójścia na ognisko. To wszystko co się stało w ciągu tych dwóch tygodni, zostanie na długo w mojej pamięci. // 14.07 - 27.07, 2013 ♥
|
|
|
|