|
A dziś bede piła wino analizowala każdy pocłunek, słowo, będę płakała, słuchała smutnych piosenek i rozdrapywała rane po ranie. Musze zapomnieć... byłam tylko kochanką
|
|
|
Jego dziewczyna wie. Sms od niego, wiadomości na fb, żebym się od niego odczepiła. Do cholery ciężkiej, on jest dorosły może sam decydować. Nie bedzie mi pizda mowila co mam robić, albo co on ma robić...
|
|
|
Siedział na przeciwko mnie, ja rozsiadłam sie na jego krześle. Milczeliśmy, w takich sytuacjach nie ma nic słów, które można powiedzieć. Otworzył wino, ja paliłam papierosa szukając w jego oczach czegoś na kształ tęsknoty, ale dostrzegałam tylko ogromny smutek i żal. Nie śmiał się tak jak kiedyś, wziął mnie na kolana, milczeliśmy dalej. Uwielbiałam opierać twarz o jego głowę. Pocałował mnie i powiedział "To ostatni raz baby", wstałam, ubrałam sweter i kurtke. Przytrzymał mnie, ze łzami w oczach odwróciłam się i skierowałam do wyjścia. Nie moogłam sobie pozwolić na łzy. Na to by je zobaczył. wstał za mną przycisnął do ściany, rzucił na łózko i powiedził, że nigdzie dziś już nie pójdę, i ostatni raz tylko w tym tygodniu, że w przyszłym znów się zobaczymy. Całował, tulił.. zasnełam w jego ramionach, z dłońmi wplecionymi w jego dłonie, z ustami przytwierdzonymi do jego ramienia. Wróciłam nad ranem do domu, przebrałam się i poleciałam do pracy. I wtedy się zaczeło. Ona wie.
|
|
|
Siedziałam przy stole przeglądając zdjęcia na jego komputerze, wyglądali na tak szczęśliwych. Idealna para, zakochani do granic możliwości mimo upływu lat. On wyszedł. Ja wiedziałam gdzie jest, powiedział, że musi coś załatwić i wróci za 5 minut. Wiedziałam, że poszedł odprowadzić ją, po pracy na metro. Pewnie ją przytulił i powiedział, że bardzo ją kocha, a później wrócił do mnie. Wziął na kolana i milczał. Milczenie było najlepszym wyjściem z sytuacji. Wszystko wyszło na jaw, ja wiem o niej, ona o mnie. Powiedziałam jej, że zniknę z jego życia, ale to nie takie proste...
|
|
|
nic juz nie masz masz tylko koło siebie wódke i piwo , które cały czas chlejesz
|
|
|
chłopcze cały czas grasz mi na nerwach
|
|
|
Do samego końca będę pamiętała o Tobie, bo nie chcę zapomnieć o takiej osobie :*
|
|
|
i znowu Ty. Wiesz znowu zjebalam sobie zycie... znowu wjebalam sie w trojkat... tak, zupelnie tak jak z Toba, ale z Toba bylo inaczej... wez walnij mi pomordzie, przyjedz strzachnij mnie porzadnie bo chyba tyllko Ty mozesz zmienic cokolwiek
|
|
|
Czasem tęsknie. Czasem mam ochotę powiedzieć Ci jak bardzo byłeś ważny. Ale wybrałam inną drogę. Powiedziałam jej o nas i zamknęłam ten rozdział w życiu. Są przecież książki do których nie można dopisać drugiej części- to właśnie taka historia. Założyłam maskę zimnej suki i na pytanie 'czego chcę od Ciebie teraz?' ze śmiechem odpowiedziałam, że niczego. Nawet mnie to wszystko bawiło... ale to było w czwartek, a dziś jest sobota, soboty są po to by tęsknić
|
|
|
Coś się jednak stało. Ona szła ku mnie z miliona przypadków omijając miliony alternatyw i ja szedłem ku niej podobnym sposobem. Wiele gwiazd zapaliło się i zgasło w tym samym czasie, kiedy szliśmy sobie naprzeciw.
|
|
|
Tak ci miałem wiele do powiedzenia. Wydawało mi się, że o życiu, ale okazuje się, że tylko o sobie. O sobie w tobie. Albo raczej o tobie we mnie.
|
|
|
|