|
Chciałbym go zobaczyć. Wiem, że nie powiedział mi wszystkiego. Przez całe życie skąpił puenty.
|
|
|
I zrozumiałem, że już nie ma krainy mego dzieciństwa. Że żyje ona tylko we mnie i razem ze mą rozsypie się w proch którejś nadbiegającej z nicości godziny.
|
|
|
Kiedyś ludzie podsumowywali się o północy, przed ciężkim zaśnięciem, teraz biją się w piersi nad ranem, obudzeni łoskotem zdychającego serca
|
|
|
Do końca życia będziesz nalepiał na ścianach własne sny.
|
|
|
Kiedy żyje się w takim miejscu jak tutaj, człowiek nie powinien marzyć o niczym.
|
|
|
Wszystko, co masz, to wóda i dziwki. Dziwki kłamią, a od wódy łeb boli
|
|
|
Żyjesz jak menda, poruszasz się jak menda, kradniesz jak menda, kochasz mendy i jak menda.
|
|
|
Curtis ucieszył się jak dziecko na mój widok. Zaczął mi życzyć, żebym chujem na żyletkę trafił, zesrał się drutem kolczastym, poronił jeża i inne miłe rzeczy.
|
|
|
Nie zawiniliśmy na tyle, abyśmy byli nieszczęśliwi, lecz widać i nie zasłużyliśmy na to, żeby wspólnie zażywać szczęścia.
|
|
|
Jeżeli mężczyzna chce wiedzieć, jak wyglądało przed nim życie kobiety, to trzeba mu to było opowiedzieć. [...] Ty mogłeś mi opowiadać albo nie opowiadać o twoich kochankach, ale ja musiałam ci opowiedzieć o wszystkim i wszystko. To jedyny sposób, żeby się ich pozbyć, zanim się zacznie kochać kogoś innego. Jedyny sposób, żeby ich wyrzucić za drzwi i żebyśmy sami zostali w pokoju.
|
|
|
Tu wszystko jakoś oddycha, nawiązują się zatracone kontakty, muzyka pomaga, i wódka, i przyjaźń...
|
|
|
usta odnajdują się i łagodnie walczą gryząc się w wargi, leciutko opierając języki o zęby, igrają wśród tego terenu, gdzie przelewa się tam i z powrotem powietrze, pachnące starymi perfumami i ciszą.
|
|
|
|