 |
"Nie mówili nic. Słowa były niepotrzebne. Ich szczęście potęgowało to właśnie, że rozumieli się bez słów."
|
|
 |
Oczywiście, pomyślałem, nie jest nadmiernym problemem teraźniejsze nic; spokojnie to znoszę, potrafię zapomnieć. Wszakże czym innym jest to wcześniejsze coś, tamte zdarzenia, o których pamiętam; czuję ich zapach, rozróżniam kolory, pamiętam.
O każde słowo za daleko, o parę snów na wyciągnięcie ręki; szepty i oddechy, pamiętam, tak.
|
|
 |
"Jest dobrze między nami, jest między nami przestrzeń, jest miejsce na twoje sprawy, także na moje (niewiele naszych), nie przylegamy nadto do siebie, jest czas na rozmowę o pogodzie i tak jest dobrze. Skądinąd, niepokoi mnie teoria głosząca, że ta przestrzeń powinna zniknąć, że trzeba ją niweczyć, przylegać do siebie należy, ciasno, stale przylegać; myślę o tym zazwyczaj nocą, gdy w lichym świetle rzucanym przez latarnię za oknem widzę, jak zbliża się sufit, od ściany zaś płynie twój oddech."
|
|
 |
"Coś mam w środku spierdolone. Na amen."
- Jacek Podsiadło / Wiersze zebrane
|
|
 |
"Wiesz, czasami nie chcesz niczego poza tym, żeby kogoś dotknąć. Chociaż brzegiem koszulki, albo tym najmniejszym palcem u lewej ręki. Czasami chcesz po prostu nie musieć odwracać głowy i czuć tą bliskość, czuć, że ktoś siedzi obok Ciebie, ta jedna jedyna osoba. Na własnej skórze znaleźć jego ciepło, włosek, milimetr zapachu. Wiesz, czasami najbardziej wyuzdaną fantazją potrafi być ta, żeby się położyć, wtulić się i zasnąć."
|
|
 |
Odchodzisz? Idź, przecież tego kurwa chcesz. A ja? Radzę sobie i mam wyjebane, wiesz?
|
|
 |
miłość to chłam, przeliczana na ilość ran, ran, które zadam i ran które mam / pokahontaz
|
|
 |
"Jak masz problem to rozwiąż go sam, ja to pierdole, swoje życie mam w dupie, a co dopiero Twoje."
|
|
 |
Mówią: co z Tobą ziom, Ty weź wyluzuj brat, przecież nie możesz się kurwa martwić za cały świat.
|
|
 |
Ja robię swoje, to moje, to moja sprawa, działam po swojemu i nie czekam na brawa.
|
|
 |
Czekam, aż deszcz zmyje ludzi z ulic, czasem ciężko jest ludzi lubić...
|
|
 |
Tu kilku ludziom nie podam już dłoni, niech sobie idą, idą się pierdolić !
|
|
|
|