 |
|
jest zajebiście, ale chujowo. na tym pozostańmy. albo nie. lepiej nie./emilsoon
|
|
 |
|
ostatnio wydaje mi się, że jedyne co może mnie uszczęśliwić, to te cholerne fajki. fajki, czaicie? dlaczego te cholerne fajki? fajki, które nigdy nie były moją używką. fajki, które mają smak zycia./emilsoon
|
|
 |
|
nie oczekuje nic, w głębi duszy oczekując wiele./emilsoon
|
|
 |
|
chciałabym, tak jak kiedyś, wyjść na tą pustą ulice, w nocy, być przy Tobie, czuć to podniecenie i adrenalinę, i czuć że żyje./emilsoon
|
|
 |
|
tylko On sprawił, że czułam się wyjątkowa.
|
|
 |
|
wszystko o czym myślimy, wydaje się zajebiste, z perspektywy naszego myślenia, bo z drugiej strony, to wszystko to tak naprawdę jeden wielki niewypał./emilsoon
|
|
 |
|
Uśmiecham się lekko gdy moje myśli krążą wokół jego osoby. To taki naturalny odruch towarzyszący mi gdy zawsze go wspominam. Wspomnienia to wyrwane z przeszłości kawałki,które przechowujemy w naszych głowach i sercach. Jest cudownie. Lepiej niż w najodważniejszych,najbardziej śmiałych oczekiwaniach. Nasze dłonie splotły się w taki zwykły,naturalny sposób. Nasze ciała złączyły niczym dwie połówki zrobione na specjalne zamówienie. Wymierzone z dużą dokładnością by idealnie się dopasowały. Nasze serca przypieczętowały się tylko widoczną i znaną nam przysięgą. Szepczą jej słowa gdy przebywają obok siebie. I doskonale wiedzą,że nigdy ich nie zapomną. Bo one wyryły im się głęboko,głęboko w pamięci. Są świadome tego pięknego układu,który przyszło im dzielić. One nie tylko pompują krew . Bo wypompowują też szczęście. Które później do nas trafia/hoyden
|
|
 |
|
i skończyło się to piekło, i cieszę się, tak ciesze się, że tak wyszło, w dupie mam to, że straciłam rok, ale na pewno nie będę czyimś popychadłem teraz i przez całe życie, o nie./emilsoon
|
|
 |
|
Jakkolwiek źle by między nami nie było,
gdyby Ci zależało, nie dałbyś mi odejść.
|
|
 |
|
Chcę chłopaka,który: trzymałby moją rękę bez przerwy, nie pozwoliłby mnie skrzywdzić,rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów,robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła,opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach,kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie ,liczyłby ze mną gwiazdy,byłby moim najlepszym przyjacielem. I nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca.
|
|
 |
|
Pozwoliłam się mu zniszczyć , pozwoliłam na to ,żeby mój świat kręcił się właśnie wokół Niego . Pozwoliłam na to , żeby w momentach gdy Go widzę i kiedy mija mnie bez słowa moje serce pękało na milion kawałeczków a z oczu płynęły mi łzy . Pozwoliłam , bo jestem głupia , naiwna i najwyraźniej nie znam życia . Pomimo ,że tak cholernie ranisz nie umiem zapomnieć i mieć wyjebane i nie umiem udawać ,że mnie nie obchodzisz .
|
|
 |
|
Jestem słabsza. Potykam się o byle problem, upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej. Więcej rozmyślam, każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. O północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. Zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu.
|
|
|
|