 |
Chciałam mieć tylko kogoś, dla kogo mogłabym umrzeć. To najsilniejszy narkotyk, prawda?
|
|
 |
Rany które nigdy się nie goją można opłakiwać tylko w samotności.
|
|
 |
Te gesty, słowa, pocałunki. Po co to? Po co było to wszystko?
|
|
 |
Lubiliśmy się, ale nie byliśmy ze sobą, choć możliwe było, że zaczniemy. Oboje byliśmy samotni i potrzebowaliśmy kogoś, do kogo można się przytulić.
|
|
 |
Możesz czekać na kogoś latami i latami przez to umierać, możesz wybrać kogoś, kto jeszcze przed maturą będzie planował to, jak będzie wyglądała pierwsza sofa, którą razem kupicie, możesz związać się z kimś, z kim fajnie się ćpa i dobrze pije, możesz opuścić kogoś, kto Cię uszczęśliwia, możesz wybrać dobrze, być szczęśliwa, zostać zraniona, zdradzona, porzucona, możesz też zdradzać, możesz leżeć wieczorami sama na podłodze, możesz też być wieczorami na podłodze pieprzona, możesz ich wszystkich zlewać, albo uganiać się za kimś, zaangażować się albo nie myśleć o nikim poważnie, możesz upijać się w barach, czuć obce ręce w majtkach, możesz przeżyć coś tak cholernie wspaniałego, że późniejsza utrata tego będzie Cię bolała już do końca życia albo codziennie być budzona spojrzeniem tego jedynego, możesz wybierać, zmieniać scenariusze, mieszać postacie i dialogi, możesz, możesz tyle rzeczy cholera, a Ty, Ty siedzisz i gapisz się w ścianę.
|
|
 |
Dlaczego inne mówią, że chcą coś zmienić w swoim wyglądzie i starają się dojść do celu, a niektóre osoby tylko mówią, nic nie robią.
|
|
 |
Nie mogłabym odejść, nawet, jeśli bym chciała.
Ponieważ coś ciągnie mnie z powrotem do ciebie.
Od pierwszej chwili, kiedy się kochaliśmy,
Od pierwszej chwili, kiedy się dotknęliśmy.
Dotyk twoich palców
Twój zapach się za mną ciągnie
Mój umysł błąka się szaleńczo
Myśli o twoim uśmiechu
Musisz dać mi trochę
Lub możesz dać mi wszystko,
Ale to nigdy nie wystarczy.
|
|
  |
Ona skrywa swoje uczucia
Nie potrafi odszukać swych marzeń
Odchodzi od zmysłów
Stacza się na dno
Nie może znaleźć swojego miejsca
Traci wiarę
Wypada z łask
Krąży po świecie
|
|
 |
Życie składa się z wielu zdarzeń, które mają na nas mały lub duży wpływ. Niekiedy coś kończy się szybciej niż przypuszczaliśmy. Coś trwa krótko, a mimo to ciężko jest nam się z tym rozstać i wrócić do rzeczywistości. Mówimy, że widocznie tak miało być, że to lekcja na dalsze życie. A co jeśli to była nasza życiowa szansa, która już wygasła ? Przeżywamy niektóre sprawy, a po miesiącu o nich zapominamy.
|
|
 |
Pracuj nad sobą, by być swoim największym powodem do dumy.
|
|
 |
Każdy wraca do wspomnień. Rany się goja, ale blizny pozostają. Musimy z tym, żyć, nie ma innego wyjścia. Zawsze kiedy jest źle myślę o innych osobach, które maja o wiele gorsze problemy. Życie mija nam na zbieraniu kawałków naszego złamanego serca, a nie robimy nic, aby je potem poskładać w całość. Jeśli długo pozostaniemy w rozsypce to coraz ciężej będzie się podnieść, a w dzisiejszych czasach ciężko o kogoś kto bezinteresownie pomoże ci się podnieść. Wszystko co się dzieje w naszym życiu jest przygotowaniem na dorosłość, a prawdziwa miłość nadejdzie, szkoda że nie ma jej teraz. Tego wsparcia i codziennej obecności, ale kiedyś będzie i wtedy trzeba będzie się starać, aby trwała wiecznie z ta właściwa osoba. Nadzieja w tym, żeby druga osoba też miała takie nastawienie jak ja.
|
|
 |
Poniedziałek pozostawił mnie bezsilnym. We wtorek narodziła się już nadzieja. W środę moje puste ramiona były już otwarte. W czwartek czekanie na miłość, czekanie na miłość. Dzięki gwiazdom jest już piątek. W sobotę płonę żywym ogniem. Przypuszczam, że w niedzielę nie przyjdę do kościoła. Będę czekał na miłość, czekał na miłość. Aż przyjdzie.
|
|
|
|