 |
powiedzcie mu, że jestem chora z miłości.
|
|
 |
naucz mnie tej obojętności. na ludzi, na uczucia, na otaczającą rzeczywistość. próbujesz ukryć swoje serce pod grubą warstwą niepękającego lodu do którego nie dopuszczasz nawet najdrobniejszego ciepła. to wszystko nie jest takie klarowne, każdego dnia gdy próbuje roztopić lód Twojego serca dajesz mi do zrozumienia, że to niepotrzebna syzyfowa praca. przecież Ty się nie zmienisz, naucz mnie tego skurwysyństwa, wtedy oboje z oblodzonymi sercami będziemy odporni na uczucia innych ludzi, będziemy odporni na miłość do siebie. / rjj
|
|
 |
buntowaliśmy się - zawsze. oboje mamy ciężkie charaktery, trudno nam dojść do porozumienia i często duma bierze górę nad uczuciem. ale jest coś co nigdy się nie zmieni - zawsze wracamy. gubimy się, cierpimy, czekamy aż zagoją się rany, ale na końcu zawsze jest powrót. nie ma to żadnego racjonalnego wytłumaczenia, każda łza uświadamia nas jak jesteśmy silni w swojej bezsilności, miłość daje siłę większą od czegokolwiek. / rjj
|
|
 |
Nadszedł taki moment że po prostu nie wiem co będzie dalej.
|
|
 |
Już nigdy nie usłyszysz mego głosu. Nigdy nie spojrzysz w moje oczy. Nigdy już nie zasmakujesz smaku mych ust.
|
|
 |
Strasznie się boję poniedziałku, tego całego początku w pracy. Może śmiesznie to brzmi, ale nie wiem czego mam się spodziewać i naprawdę jestem spanikowana. A najgorsze jest to, że jestem z tym wszystkim sama. Nikt nie widzi strachu w moich oczach, tym bardziej osoba na której najbardziej mi zależy, która zna mnie od ponad 3 lat, zna mnie na wylot, każde moje zachowanie, minę... teraz nie widzi nic, albo nie chce widzieć. Chętnie bym z Nim porozmawiała, ale On nie weźmie moich problemów i obaw na poważnie, wcale Go nie ruszą. Poza tym, nie mam ochoty nawet poruszać tego tematu... Jedyną osobą z którą mogę i chcę na ten temat pogadać to moja bratowa. Dziwne, ale wiem, że ona mimo różnicy wieku, rozumie mnie jak nikt inny... Jest jedyną osobą, z którą chcę porozmawiać o moich problemach... jedyną osobą, z którą chciałabym porozmawiać o wszystkim...
|
|
 |
Chwile spędzone z Tobą , to najpiękniejszy prezent dla mojego serca.
|
|
 |
I nie obchodzi Cię to czy ustoję czy upadnę...
|
|
 |
No już się tak nie martw, ludzie jeszcze nie raz Cię rozczarują :)
|
|
 |
Good luck and take care. And by good luck I mean go fuck yourself. And by take care I mean GO FUCK YOURSELF.
|
|
 |
"Dobrze Cię mieć. Dobrze kogoś mieć, kogo się kocha."
|
|
|
|