 |
I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie Twojemu pragnieniu.
|
|
 |
Kiedy odrzucisz strach, nie ogranicza Cię nic.
|
|
 |
Nie można wyczerpać kreatywności. Im więcej jej używasz, tym więcej jej masz.
|
|
 |
Najpiękniejszy dar, a zarazem walka o przetrwanie.
Chwile ulotne, a zarazem czułe gesty.
Wspomnienia, i marzenia.
Życzenia i prośby,
Wzloty i upadki.
ale zawsze kierunek - Szczęście.
|
|
 |
"Mam serce i rozum
Ty też serce i rozum
Może wreszcie to zrozum, że to nawet nie jest smutne
Nie dziękuję Bogu, za to dziękuję sobie
I tym, których mam wokół, kiedy wariuję przez ból"/ Rapsy
|
|
 |
Najwięcej siły daję mi zwykły kolorowy dzień, gdy mogę odpocząć w zaciszu domu.
Gdy mogę posłuchać muzyki, wczuć się w każdą nutę, każde słowo.
Gdy nikt mi nie przeszkadza, nie mówi co mam robić.
Najwiecęj siły daję mi spędzenie czasu w gronie ukochanych mi osób, lecz teraz gdy jestem daleko od wszystkich nabieram coraz więcej siły, zaczynam wszystko rozumieć i nie poddaje się tak łatwo.
Zaczynam układać swoje własne życie, czasem potknę się o stare sprawy ale mimo wszystko nie zawracam nie słucham szumu w głowie który mówi mi że mam przemyśleć to wszystko.
Słucham serca, trzymam się kurczowo tego że jestem szczęśliwa.
Nie chcę wracać do przeszłości, nie chcę myśleć o byłych sprawach.
Nie mam zamiaru zarzucać sobie, że coś mogło potoczyć się inaczej.
Jestem szczęśliwa teraz i tu, tak ma pozostać.
Zero powrotów, zero użalania się nad sobą.
Tylko teraz, tylko miłość.
Zero zmartwień.
|
|
 |
Być szczęśliwą tak po prostu.
Nie patrzeć wstecz, po prostu uśmiechać się.
Zaakceptować się i zacząć żyć na nowo.
Chciałabym poczuć się lepiej i być a nie tylko istnieć.
|
|
 |
To ludzie są zakłamani, po prostu.
Kłamią,szydzą, udają kogoś kim nie są.
Koloryzują,pokazują życie którego tak naprawdę nie mają.
Próbują pokazać się jak najlepiej, lecz zdecydowanie za dużo kłamią naprawdę.
|
|
 |
A chciałam tylko miłości i zrozumienia..
|
|
 |
Opowiem wam historie o tym jak słońce kochało księżyc tak mocno, ze umierało każdej nocy po to by pozwolić mu oddychać.
|
|
 |
Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]
|
|
 |
Przyznaj, że nie wierzyłaś, że to mogło się udać. Początkowo bardzo sceptycznie do tego podchodziłaś, nie angażowałaś się, nawet nie czułaś tego tak mocno. Nie dawałaś temu większych nadziei, jedynie marne szanse, resztki czegokolwiek. Aż w końcu uderzyło i to z jakim impetem. Ciągle jesteś w szoku, nie masz pojęcia, jak to mogło się stać. Nie dowierzasz, szczypiesz się czasami w ramię, żeby upewnić się, gdzie jesteś i kogo trzymasz za rękę. Nie żałujesz, nie cofnęłabyś czasu za żadne skarby, znalazłaś coś, na co długo czekałaś. Przyznaj to, ten człowiek znaczy dla Ciebie wszystko, jest całym światem, tlenem i nadzieją. Bez niego nie ma już nic. Nic nie istnieje i nic już nie będzie takie samo. Wpadłaś w jakąś sieć, pułapkę bez wyjścia, uwikłałaś się w tą miłość. To droga bez powrotu, już zawsze będziesz go mieć obok - jeśli nie namacalnie, to psychicznie już do końca będziesz żyć ze świadomością, że był kiedyś ktoś, kto stał się wszystkim i wszystko dla niego oddałaś. [ yezoo ]
|
|
|
|