 |
|
Myślę, że nie jesteś w stanie zrozumieć, co przeszłam. Więc proszę Cię, nie mów po prostu nic, nie potrzebuję Twoich pustych słów, one i tak niczego nie zmienią .
|
|
 |
|
Stwierdzam, iż moje życie jest nic nie wartym procesem, a jedyne co mnie tu trzyma to pierdolona grawitacja. / k.sz
|
|
 |
|
Dopiero teraz zobaczyłam jakich przyjaciół miałam w okół siebie. Najlepiej jest się wygadać, wyżalić a resztę mieć w dupie. Nikt by nie pomyślał że ja też czasem potrzebuje wygadać komuś ten cholerny smutek jaki we mnie tkwi. Każdy patrzy i martwi się tylko i wyłącznie o swój tyłek. Egoizm. / j.
|
|
 |
|
Znów mi nie wyszło. Mam płakać? ŚMIESZNE. To już nie miałoby kompletnego sensu, przyzwyczaiłam się do bólu wbijanego w plecy noża. A wszystko przez jebaną naiwność. Najlepszym rozwiązaniem jest wypić ćwiartkę cytrynówki i odciąć się od tego chorego psychicznie świata. / j.
|
|
 |
|
Uczucie bezradności rośnie. Czuje je w każdej mikroskopijnej cząsteczce ciała . Przenika mnie. Z każdej strony. I nie wiem już jak mam żyć. / k.sz
|
|
 |
|
Czuje przerażenie na plecach. Jak po obejrzeniu najstraszniejszego horroru. To niepokój. Boje się. Za każdym razem boję się, że kiedyś zostanę sama. Ten koszmarny los czyha na rogu ściemniałej ulicy, na której słychać tylko szmer kanalizacyjnych szczurów. Boję się. / k.sz
|
|
 |
|
Mam trudny charakter, tak wiem. Jestem ciężka, niekiedy nieznośna i na prawdę dokuczliwa. Bywam uparta i egoistyczna. Wciąż zostawiam kubek na biurku, który leży brudny parę dni i czasem chodzę w niewyprasowanych jeansach. Jestem brzydka. Wciąż mam zaskórniaki na nosie i trochę krzywe zęby, Mam grube nogi i dołeczki w plecach, które są okropne. Ale taka się urodziłam. Taka zostanę. I na prawdę ciesze się, że pomimo tych licznych niedoskonałości, błędów i złych nawyków otaczają mnie tak wspaniali ludzie, dla których mimo to coś znaczę. / k.sz
|
|
 |
|
Siedzę sobie tu i dumam. I myślę o tym wszystkim i jest mi jakoś smutno. I nie wiem czemu. I jest mi źle. I potrzebuje ciepła. I wcale nie chodzi o temperaturę. / k.sz
|
|
 |
|
Kolejny nic nie wnoszący w moje życie dzień. Pusty dzień. Pusty schemat. Nieme spojrzenia. Głuche rozmowy i nie ma nic. Są tylko krzyże przy drogach . /k.sz
|
|
|
|