 |
Miałem u stóp cały świat. A ponieważ byłem sobą, wszystko to spieprzyłem.
|
|
 |
Nawet nie chce mi się ubrać.
Nie mogę sobie wyobrazić, że w ogóle będzie jakiś dalszy ciąg.
Nie wiem co z sobą zrobię.
Zdaje mi się, że tak już zostanę w łóżku i będę spać, spać, spać.
|
|
 |
Nigdy nie przestanę. Nigdy nie przestanę chcieć Cię pocałować.
|
|
 |
Minęło wiele miesięcy, ale mnie nic nie minęło. Czas dla mnie w miejscu przystanął.
|
|
 |
Dziękuję Ci: mam się dobrze, tylko jestem widmem.
|
|
 |
I pewnego dnia umrę myśląc o Tobie.
|
|
 |
Czemu nie jestem na przykład szczęśliwą szafą w Twoim pokoju, szafą, która patrzy na Ciebie całą, kiedy siedzisz w fotelu czy przy biurku, albo gdy kładziesz się i śpisz.
|
|
 |
Wiele razy chciałem Ci się wytłumaczyć, ale jakoś nie umiałem. Pisałem listy i darłem je. No, ale to oczywiste, że człowiek nie umie wytłumaczyć innym tego, czego sam dokładnie nie rozumie.
|
|
 |
Najpierw tęskniłam za nim. Tak do bólu, uśmierzanego litrową butelką taniego wina i snem. Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam. Gdy nie mogłam sobie przypomnieć takiego dnia, to piłam z rozpaczy i bezsilności jeszcze więcej i jeszcze tańsze wino.
|
|
 |
on nie jest dla mnie.
on się pojawił w moim życiu po to, żeby mi pokazać, że są jeszcze na świecie ludzie, których mogę pokochać.
|
|
 |
No i przyszedł wrzesień.. Wszystkie uczucia się wypaliły, szczęście przycichło, przyszła obojętność. Już nic nie poruszało, nie było palpitacji serca, motylów w brzuchu i uśmiechu na twarzy.
Przyszła jesień..
|
|
 |
Lubię się emocjonalnie podziargać.
|
|
|
|