 |
"Właściwie myślę, że bardziej za nią tęsknię niż ją kochałem."
|
|
 |
Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi.Chcę pięćdziesiąt butelek. Chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić.Chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.
|
|
 |
Cz. I
- Nie – chociaż wewnątrz mnie pączkuje inne słowo, musuje jak świeża woda tryskająca z ziemi. Tak, tak, tak.
- Dlaczego? – szepcze delikatnie Alex. Jego ręce znajdują moją twarz, koniuszkami palców muska moje, czoło, uszy, policzki. Każdy jego dotyk wywołuje ogień. Całe moje ciało płonie, w tej chwili oboje jesteśmy dwoma punktami tego samego jasnego płomienia. – Czego się boisz?
- Zrozum to. Po prostu chcę być szczęśliwa – udaje mi się z trudem wyszeptać. Mój umysł jest spowity mgłą, nie istnieje nic, tylko jego palce ślizgające się po mojej skórze, po włosach. – Chcę być normalna, jak wszyscy.
|
|
 |
Cz. II
- Jesteś pewna, że takie życie cię uszczęśliwi? – Jego oddech pieści moje ucho i szyję, usta muskają moją skórę. I wtedy pojawia się myśl, że może rzeczywiście umarłam. Może ugryzł mnie pies, a potem dostałam w głowę i wszystko to jest tylko snem, a reszta świata zniknęła. Został tylko on. Tylko ja. Tylko my.
- Nie znam innego sposobu. – Nie czuję, żebym miała otwarte usta, nie czuję wychodzących z nich słów, ale jednak jakimś cudem ulatują w ciemność.
- Chodź, pokażę ci – odpowiada.
/ Lauren Oliver – [ delirium ]
|
|
 |
a łudziłam się, że cokolwiek dla Ciebie znaczę - Jaro !!! // n_e
|
|
 |
traktował ją jak najlepszą kumpelę. jak dziewczynę, z którą pogada, pośmieje się, popłacze, pomilczy zawsze. jak kobietę, z którą mógłby przeżyć resztę swojego życia - a chuj sam wszystko spierdolił tekstem, że wrócił do żony !! // n_e
|
|
 |
Żyję chwilą . Nie wspominam wczorajszego dnia . nie planuję jutra l koolorowaaxd
|
|
 |
Pamiętasz nasze pierwsze spotkanie , na pierwszy rzut oka nienawidziliśmy się po 3 latach zmieniło się i znów jest tak jak kiedyś . \ koolorowaaxd
|
|
 |
wiedziałeś że byłeś wszystkim , przytulałeś mnie co dzień w szkole i trzymałeś ciągle za rękę . Pokazałeś mi jak być szczęśliwa osobą gdy jest koło ciebie osoba którą kochasz i to właśnie od ciebie nauczyłam się że mam nie ufać fałszywej miłości . :))\ koolorowaaxd
|
|
 |
Wiesz.. Czasami wolałabym zamiast słów 'kocham cię' usłyszeć 'dziękuję ze jesteś" l koolorowaaxd
|
|
 |
Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie, zerwali kontakt, a potem wracają i są zdziwieni, że już na nich nie czekam z otwartymi ramionami . \ koolorowaaxd
|
|
 |
wesele, weselem. nie ma to jak siedzieć po przyjacielsku z ex na weselu Jego rodziny i Jego dziadkowie znów nas z sobą swatali. nie ma to jak ex wciska kity, że nie umie tańczyć, a jak mnie wziął w obroty to mało co nogi nie pogubiłam. było mega. czekam na więcej takich imprez czysto rodzinnych. :D // n_e
|
|
|
|