 |
Jeśli chcesz coś, czego nie masz, musisz zrobić coś, czego jeszcze nie robiłeś
|
|
 |
“Czasem drobiazgi odgrywają w życiu większą rolę niż rzeczy ważne.”
|
|
 |
przytul się do mnie..tak po prostu.
|
|
 |
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
|
|
 |
Nie jestem nikomu winna posłuszeństwa, nie mam obowiązków ani zmartwień, nie ma we mnie uprzedzenia ani nienawiści, żadnych namiętności. Nie jestem ani za, ani przeciw. Zachowuję neutralność. Psychoza skacze mi do gardła ze wzmożoną siłą, jakby tylko na to czekała. Czuję ból innych, ale nie mogę wziąć ich życia w swoje ręce. Z resztą, po co... mam dość swojego bólu. Mojego i niczyjego innego. Tak autorskiego i niepowtarzalnego, że oznaczonego specjalnym znaczkiem.
|
|
 |
Niektóre myśli, jak głębinowe wraki, nigdy nie powinny wypłynąć na powierzchnię.
|
|
 |
- zobacz, on tu jest!
- tak? to śmiało, bierz go, ja się brzydzę
|
|
 |
Zaskocz mnie biciem serca, a zaskoczę Cię melodią która do niego pasuje.
|
|
 |
Nie ma takich kredytów, których nie trzeba spłacać.
|
|
 |
Wymagasz zbyt wiele, dopóki nie zaznasz prawdziwego i niesamowicie silnego uczucia. Tyle trudności, które starają się ich dzielić a jednocześnie łączą.
|
|
 |
kiedyś znał odpowiedź na każde z mych pytań, potrafił wyjaśnić każdy ze schematów, nawet tych tak gruntownie zagmatwanych. od pewnego czasu również bliski był mu, opracowany w każdym calu, system własnych uczuć, tak, ten jego dla mnie niewytłumaczalny logicznie tok rozumowania, zawsze był mi obcy. chociaż obce była mi każda z jego myśli, każde z tych uczuć, właściwie całe jego życie również, to idealizowałam go pod każdym względem, dla mnie był wyjątkiem, być może dlatego, że chociaż jedynym, to doskonałym powiązaniem tego wszystkiego były właśnie nasze serca, i ich równomierny rytm bicia, dla siebie nawzajem.
|
|
 |
i wiesz, nawet jeśli któraś z więzi pomiędzy nami, kiedyś pęknie, nawet jeśli nie wytrzymasz i będziesz chciał odejść, zrzuć wszystko to co związane ze mną na drugi plan, bądź w jakiś sposób zaliczyć zaledwie do już nieważnej przeszłości, to pamiętaj, we mnie żyć będziesz już zawsze, może nie będziesz dla mnie, czy przy mnie, ale będziesz w sercu. Ty jesteś jego częścią, tą chociaż najmniej odporną na ból to jednak najcenniejszą pod każdym względem, tą która wciąż żyje, i będzie żyć dopóki sam jej nie zabijesz. to właśnie serce nie będzie w stanie wyrzucić Cię z siebie, to ono nigdy nie zapomni i nigdy nie zdoła zastąpić Twojego miejsca, kimś innym, bo to Ty przywróciłeś szczęście, nadając sens biciu jedynie jego części, to Tobie oddałam tę część w pełni, tak po prostu, gruntownie na zawsze.
|
|
|
|