 |
|
- Zamknij się.Noszę obcasy, dłuższe od twojego penisa.
- Przecież Ty nie masz obcasów.
- No właśnie.
|
|
|
|
Przeszłość gówniana, teraźniejszość nie lepsza, to chociaż o lepszą przyszłość się postaram.
Ale nie pierdol, że chcieć, to móc, błagam!
|
|
|
|
nie ma to tamto słuchaj co teraz powiem,
bardzo cienka jest linia między ziomkiem a wrogiem
|
|
|
|
przetarg na życie, windykacja szczęścia,
twardo w betonie stoję, nie zamienię miejsca
|
|
|
|
nigdy nie mów mi że wciąż nosze głowę w chmurach
bo nie mam czasu na rozmowy o bzdurach.
|
|
|
|
w mej głowie wspomnienia pozytywne skojarzenia
do zobaczenia chwilom, które były, teraz ich nie ma.
|
|
|
|
Co się stało z nimi? Nie wiem.. kurwa nie wiem! Byłem spoko dla nich, po to by być wrogiem numer jeden?!
|
|
|
|
Masz życie jedno, Man, więc wykorzystaj je tak, by ziarno Twojej wiary urodziło piękny kwiat!
|
|
|
|
Przyklejam uśmiech jakbym był z USA
w tak dzień co się od początku psuje sam
|
|
|
|
900 igieł wbiłaś w moje serce. wypierdol się na cyce. już nie wbijesz żadnej więce
|
|
|
|
chcę dziś pić i tańczyć aż wybuchną basy, lub wsiąść w samochód, na zakręcie wypaść z trasy, zatańczyć na szczycie świata i pierdolić straty.
|
|
|
 |
jak Ty mnie kurwa irytujesz, i do jakiego szału doprowadzasz. jak Ty mnie cholernie wkurwiasz , i dopierdalasz psychicznie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
