 |
|
With no secrets. No obsession. Without a reason.
|
|
 |
|
Mam Cię 5 dni w tygodniu. Dlaczego pięć? Bo mogę Cię widzieć tylko w szkole, na przerwach. Na długich korytarzach, wśród tłumu szukam Ciebie. Czasem znajdę tylko Twoją sylwetkę, a czasem miniemy się bez słowa spoglądając sobie w oczy. Ile te nieme spojrzenia jeszcze będą trwały?
|
|
 |
|
Mam juz doscyc tego balaganu w mojej glowie.
|
|
 |
|
a teraz, proszę, wytłumacz mi co to miało znaczyć?
|
|
 |
|
- Puchatku.
- Tak Prosiaczku ?
- Nic - rzekł Prosiaczek biorąć Kubusia za łapkę. - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś
|
|
 |
|
Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów.
Maszeruj śmiało według muzyki, którą tylko ty słyszysz.
Wielkie biografie powstają z ruchu do przodu, a nie oglądania się do tyłu .
|
|
 |
|
-Are you an idiot? -No, sir, I'm a dreamer.
|
|
 |
|
Stałam wtedy przy oknie. Widziałam jak spokojnie z nieba opadają białe płatki śniegu w kierunku ziemi. Myślałam o Nim. Chciałam, by delikatnie podszedł do mnie od tyłu i przytulił. Pragnęłam Jego głosu. Spoglądając w niebo powiedziałam, że kocham. Mówiłam o tym, jak bardzo pragnę Go przy sobie. Poczułam wibracje telefonu leżącego na parapecie. "Nowa wiadomość." Na zegarku cztery zera. Mocniejsze szarpnięcia serca. Niepewność. Głęboki wdech. Szybki ruch ręki. Ikona "Odblokuj." Na wyświetlaczu Jego imię. "Doskonale wiesz, że ja bardziej. Przytuliłbym Cię, ale jestem u kolegi. Mogę przyjść, ale pewnie leżysz już w łóżku." Na twarzy uśmiech. "Nie będziesz mi się szlajał po nocy. Nie, nie jestem w łóżku." Dziesięć minut brak odzewu. Pukanie do drzwi. W progu On. "Tęskniłem." Przytula się, doskonale wiedząc, że nienawidzę, gdy się naraża, ale gdy staje w drzwiach wie, że będzie musiał w ramionach utulić mnie do snu .
|
|
 |
|
Przekraczaj granice.Definiuj wszystko na nowo. Oszalej.
|
|
 |
|
absurd, nigdy cię nie opuściłam, zawsze byłam przy tobie, wystarczyło tylko słowo
|
|
 |
|
Przy tobie sensu nabiera słowo przyszłość, przy tobie sny i marzenia to rzeczywistość
|
|
 |
|
Tak okropnie trudne było uświadomienie sobie, że już nie wrócisz, że już mnie nie chcesz.
|
|
|
|