 |
|
Przywróć mnie do życia, otwórz mi oczy. Naucz mnie dostrzegać piękno w każdej przemijającej chwili. Naucz mnie doceniać życie, ludzi, czas. Pokaż mi świat z tej drugiej perspektywy. Proszę pomoż mi odnaleźć w sobie jakieś pozytywne cechy. Nie przekreślaj mnie. Bądź, proszę. Daj mi nadzieję, na lepsze dni. Daj wiarę, w ludzi, że można jeszcze na kimś polegać. Uchroń mnie przed samą sobą. Uchroń mnie przed moim czarnym charakterem. Nie pozwól mi zwątpić w swoje możliwości. Nie daj mi upaść. Nie dopuść do tego bym się poddała. Uchroń mnie przed kolejnymi błędami które za bardzo odbija się na mojej przyszłości. Pomoż mi zapomnieć. Daj mi poczucie bezpieczeństwa i nadzieję na szczęście. Pomoż mi zapomnieć. Pomoż mi naprawić to co zepsułam. Pomoż mi złapać oddech, żyć. Prowadź mnie nowa, lepszą droga. Pokaż to czego nie dostrzegłam nigdy wcześniej. Jednak istnieje pytanie, czy poradzi sobie? Czy dasz radę okiełznać mój trudny i niezrozumiały charakter? Czy chcesz?
|
|
 |
Dotkniesz nieba, dotkniesz swoich marzeń. ♥
|
|
 |
Jestem szczęśliwa, gdy czuję, że jest obok, gdy mimo słów innych, stoi za mną murem. Czasem się nie dogadujemy, złościmy, ale wiem, że kiedy wszystko na nowo runie, Ona jest w stanie zrobić wszystko. [ A ] ♥
|
|
 |
A teraz proszę ZNIKNIJCIE z mojego życia raz na zawsze!
|
|
 |
Znamy się już kilkanaście lat. Nasza znajomość nie była jedną z najlepszych odkąd poszliśmy do gimnazjum. Jako dzieciaki spotykaliśmy się, dzwoniliśmy do siebie, żeby po szkole jak najszybciej spotkać się na boisku. Siedząc na gorącym asfalcie śmialiśmy się z tego jak wyglądamy, jakie miny robimy na zdjęciach. Kiedy widziałeś, że po policzku spływa mi łza próbowałeś mnie pocieszać, gadać godzinami głupoty. Zmieniłeś się, ja też się zmieniłam. Nie jesteśmy tymi samymi przyjaciółmi co kiedyś, teraz wyrażając sympatie wyzywamy się od najgorszych. Śmiejemy się, wygłupiamy. Często podnosimy na siebie głos. Teraz czuję, że nasza przyjaźń jest trwalsza. Idąc ze mną obejmujesz mnie, szepczesz, żebym się nie bała i dajesz całusa w czoło chwytając za dłoń. Wątpiłam w to, że kiedykolwiek to wróci, dzisiaj dziękuje Ci za taką szurniętą osobę jak Ty. ♥
|
|
 |
Zazdrość zabiera Ci kolejny uśmiech, nie wiesz co robić, więc próbujesz mnie niszczyć. Widzisz kilka przypadkowych osób, pytasz się czy mnie znają, jeśli odpowiedź brzmi na tak - już wiesz co robić. Pragniesz zniszczyć wszystko co mam, pragniesz odebrać mi tych, którzy są ze mną zawsze. Wpadasz w panikę, bo zaczynam krzyczeć, że Cię nienawidzę, tak bardzo chcę żebyś o mnie zapomniał, nie ma mnie, nie ma naszej przyjaźni, nie ma wypowiedzianych słów. Jedyne co nas łączy to miasto, kilkunastu znajomych i wspomnienia. Nigdy, już nigdy przechodząc obok mnie nie zobaczysz mojego uśmiechu, nie usłyszysz kiedy mówię, że jestem szczęśliwa, nie zobaczysz moich łez. Powodzenia w dalszym życiu.
|
|
 |
Kocha, nienawidzi, co drugi ze mnie szydzi. Jeden zazdrości, drugi patrzy i nie widzi!
|
|
 |
Miała być, teraz w życiu nie jest mi potrzebna. Przecież po co Nam osoba, która w cudzym życiu miesza? Po co Nam osoba, która oszukuje prawdę, myśli, że uwierzę pokazując swoją racje. ♥ ;- ))
|
|
 |
Wybrałam inną drogę, może lepszą?
|
|
 |
Może i nie wszystko jest tak świetne, ale mam dla kogo żyć, dla tych trzech. ♥
|
|
 |
Nie zaczynam nowego rozdziału w swoim życiu. Zaczynam całkiem inną książkę, poprzednia miała smutny koniec. Teraz poprowadzę swoje życie z uśmiechem na twarzy, niech mówią - opinia to tylko słowa. Słowa, które nic nie znaczą. Patrzę w lustro, widzę dziewczynę z inną twarzą, z innymi oczami, w głowie mam już całkiem innych przyjaciół. Trzy najważniejsze osóbki w moim życiu. Ta książka skończy się dobrze, sama wyciągnę z niej odpowiedni morał.
|
|
|
|