 |
Świeczki na torcie, spadająca gwiazda, czterolistna koniczyna, te same
cyfry w godzinie, rzęsa na policzku - i zawsze to samo życzenie, bo może
akurat się spełni.
|
|
 |
" Teraz nie jest ważne, co stanie się ze mną.
O czym będę marzył, wiem jedno na pewno. Odeszły wraz z Tobą wszystkie me nadzieje. "
|
|
 |
Ta szydercza pustka. Brak jakichkolwiek koncepcji na najbliższe sekundy. Na jutro. Na resztę życia.
|
|
 |
NIE ŻYĆ, NIE MYŚLEĆ. NIE BYĆ, NIE ISTNIEĆ. NA CHWILĘ SIĘ ZGUBIĆ.
A KIEDY BĘDZIE PO WSZYSTKIM WTEDY WRÓCIĆ.
|
|
 |
To ten rok, to 12 miesięcy bez Ciebie..
|
|
 |
Odszedł, ale w sercach zostanie na zawsze. †
|
|
 |
Mam tyle pytań, na które nadal nie znam odpowiedzi. Dość często nie wiem co robić dalej, jak żyć. Chciałabym postawić grubą kreskę, która oddzieliłaby przeszłość, tą przeszłość, która zadała tyle bólu. Po Twojej śmierci dowiedziałam się, że chciałeś, żebym była szczęśliwa. Byłeś dla mnie bardzo ważny, kocham Cię. I obiecuję, że nigdy nie zapomnę, nie zapomnę też o tym co dla mnie zrobiłeś. Dziękuje Ci - za wszystko. Już nigdy nie poznam drugiej takiej osoby jak Ty, nikogo tak bardzo nie pokocham. Wiem, czas leczy rany, ale co z tego? To co się stało, tego nie da się wymazać. Już zawsze będziesz w moim sercu. K [*] ; (( ♥
|
|
 |
Obiecałam Ci, że nie będę patrzeć na innych, powtarzałeś " zacznijmy wszystko od początku ". Ty już zacząłeś. Ja pozbierałam się dopiero po roku. Teraz z czystym sumieniem, ale ze łzami w oczach mogłabym Ci powiedzieć, że tak - wszystko jest inne, ale gorsze. Wszystko stało się gorsze. Chciałabym wrócić do tych chwil spędzonych z Tobą, do tych słów wypowiadanych przez Ciebie. Wiem, czasem się kłóciliśmy. W nerwach mówiliśmy coś, czego żałowaliśmy obydwoje. Ale dogadywaliśmy się jak dobre rodzeństwo. Byłam Twoją " siostrzyczką ". Nigdy nie dałeś mi zrobić krzywdy, zawsze czułam się bezpieczna. Zawsze mogłam na Ciebie liczyć. Zawsze! Tak strasznie Cię kocham, tak kurwa bardzo tęsknie. Czasem już nie mogę wytrzymać, nie daję rady. Ale wiem, że jesteś, że jesteś tutaj obok mnie. Nie widzę Cię, nie czuję, nie słyszę.. Zostały mi tylko wspomnienia i zdjęcia, zdjęcia, które wywołują płacz, nienawiść do samej siebie. A może mogłam Cię powstrzymać? A może wtedy nie potrąciłby Cię ten samochód?
|
|
|
|