 |
|
Problem w tym, że nie mam Ciebie, ale kto by tam się przejął
|
|
 |
|
Tylko Ty i nic poza rankiem bez zmartwień
|
|
 |
|
znowu myśleć, szukać szczęścia nocą
|
|
 |
|
prawda nie może być nieszczera, wątpię już
|
|
 |
|
daj spokój z bólem i tak zbyt wiele czuję
|
|
 |
|
daj spokój z bólem i tak zbyt wiele czuję
|
|
 |
|
rozpaloną świadomością, można zmienić wszystko
|
|
 |
|
Ja czy Ty? My czy Oni, nic tu po nich, jesteśmy wolni?! proszę Cie, przestań pierdolić!
|
|
 |
|
i znowu walę krechę z myślą, że będzie tą ostatnią i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto
|
|
|
|