 |
|
to nie była miłość. szybko się skończyło. to, to, co nas łączyło. nara, było miło
|
|
 |
|
i ta cholerna swiadomosc ze juz nigdy ..
|
|
 |
|
i nigdy sie nie dowiem , bo nigdy Cie nie spotkam ;|
|
|
 |
|
wstaje rano, bo wiem ze mam dla kogo.
|
|
 |
|
zostaw mnie , nie kus , nie wolaj !
|
|
 |
|
odgaduje co mogl znaczyc ruch Twoich zrenic.
|
|
 |
|
wiem, że życie ze mną nie jest lekkie i, że tylko twoje oczy widzą we mnie ideał.
|
|
 |
|
wiesz, jak jest, wystarczy jedno spojrzenie, jej wystarczył jeden gest, a już wiedziała, że on jest jej przeznaczeniem.
|
|
 |
|
zapomnieć ciężko - czasem bezsenność to błogosławieństwo.
|
|
 |
|
bo kocham spędzać z nią wieczory i ranki, gdy krzyczy i gdy szepcze do mnie cicho, jest jak niezbędna część układanki, jak ma na imię? nazywam ją muzyką.
|
|
 |
|
jestem jedną z tych co zjedli na tym zęby, niedługo będę gryzła dziąsłami skoro trzeba wypić za błędy.
|
|
 |
|
" I ty fortuny skurwysynu, Gówniarzu uperfumowany, Co splendor oraz spleen Londynu Nosisz na gębie zakazanej, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu, Całujcie mnie wszyscy w dupę. "
|
|
|
|