 |
Był wszystkim – kiedy nie miałam nic. I to po Jego odejściu umierałam zbyt wiele razy, próbując stłumić w sobie nieugaszone pragnienie Jego obecności i starając się zabić ostatnie krzty miłości. Każdego dnia budząc się z poczuciem konieczności budowania życia od nowa, ponownie wdychając opary samotności i poddając się bólowi, próbującego zacisnąć pętle na mojej szyi..
|
|
 |
Tak starannie kolekcjonowałam chwile z Nim, jakbym czuła, że to nie będzie trwało wiecznie. Chciałam, by po Jego odejściu, to wspomnienia nadawały puls mojemu sercu..
|
|
 |
Uzależniamy się od pewnych osób szybciej niż nam to się wydaje.;/
|
|
 |
metr osiemdziesiąt czystego skurwysyństwa .
|
|
 |
I obiecuję, że nigdy z Ciebie nie zrezygnuje.
|
|
 |
porozmawiajmy spokojnie jak dwoje kulturalnych ludzi, którzy kiedyś byli parą,
a teraz cieszą się ze spotkania, mimo iż nie mają już ze sobą wiele wspólnego.
|
|
 |
a kto powiedział,że miłość nie może trwać jedną noc?; >
|
|
 |
Znowu nie rozmawiamy.Znowu powróciły czasy gdy nie potrafimy napisać nawet głupiego sms-a.Znowu nie piszemy codziennie.Znowu mamy na siebie wyjebane.
|
|
 |
Popełniasz błąd, nie doceniając mnie.
|
|
 |
Bywamy zazdrośni o to, co sami odrzucamy.
|
|
|
|