 |
Podobno nie można żyć bez miłości. Ja osobiście uważam, że tlen jest ważniejszy.//house
|
|
 |
Budzę się rano a na poduszce obok nikogo nie ma. Zawiedziona wstaję i wyglądam przez okno mając cichą nadzieję że tam jesteś, ale czeka na mnie tyko rozczarowanie. Jedyne co zostało niezmienne to gorąca czekolada, której niestety nie wypiję już w twoim towarzystwie. Odszedłeś tak nagle i nawet nie wiem dlaczego.
|
|
 |
Słuchając kolejny raz tej samej piosenki siedzę na oknie i wypatruję na niebie naszej gwiazdy. Nie wiem po co to robię, ale jest mi dzięki temu lżej, czuję się lepiej, jakoś spokojniej. Wiem że nie było idealnie, ale cie kochałam i wszystko bym oddała żeby chociaż przez jeden dzień być znów z tobą. Może to właśnie jest powód... może to dlatego nie mogę zakochać się w nikim innym.
|
|
 |
Zrozum że nie chce być z tobą, ale bez ciebie nie umiem funkcjonować. I bądź tu mądry...
|
|
 |
Nocą jest czas na refleksje o życiu i miłości. Te drugie zajęły mi mnóstwo samotnych wieczorów i nie powiem że było warto ponieważ to sprawiło tylko że bardziej cie pokochałam... szkoda tylko że nie z wzajemnością.
|
|
 |
Deszcz nigdy nie przestanie padać na zawołanie, tak samo jak moje serce, które nie wybaczy ci od tak na zawołanie.
|
|
 |
Codziennie przybierała maskę szczęśliwej dziewczyny, żeby ktoś czasem nie zauważył że jest jej źle, tak naprawdę tylko wieczorami była sobą. Siedziała przed laptopem ślepo patrząc się w ekran i czując ucisk w żołądku. zastanawiała się co właściwie poszło nie tak. Wszystko zdawało się być idealne, ale to były tylko pozory bo tak naprawdę już od dawna ich związek był na wyczerpaniu. Obraz przed jej oczami stał się niewyraźny - tak, znowu płakała i nie zamierzała przestać, ponieważ tylko tak mogła chociaż trochę złagodzić to co teraz czuła.
|
|
 |
Wiem że mogę mieć każdego, ale nie wykorzystuje tego na prawo i lewo.
|
|
 |
To uczucie kiedy wiesz, że ktoś się w tobie zakochuje a ty nic nie możesz na to poradzić jest okropne bo nie chcąc krzywdzić drugiej osoby dalej w to brniesz jeszcze mocniej zadając ból. W takim momencie stajesz się mordercą czyiś uczuć. Wiem o tym dobrze bo po jego odejściu nieświadomie stałam się seryjnym mordercom.
|
|
 |
Trzy godziny ciągłego śmiania się w objęciach kolegi wcale nie przyniosły mi ulgi. Nie rozumiem dlaczego to nie wystarcza i wciąż myślę o tym który zniszczył mi życie.
|
|
|
|