 |
do teraz pamiętam zapach Twoich perfum . [ dzyndzel ]
|
|
 |
stwierdzam hardcore , bo ON [ dzyndzel ]
|
|
 |
, Ruchałabym , jak dziki lis w kalafiorach '
|
|
 |
" Powiedz mi proszę , co myślisz chociaż raz . Wykrzycz mi głośno , wszystko co byś chciał . " [ M.Brodka ]
|
|
 |
Frajer , który ma gdzieś uczucia innych ludzi . Idiotka , która zakochuję się w debilu , który jej uczucia ma za nic . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Kolejnej nocy zaznaczyła na ścianie kreskę , zupełnie jak ludzie w więzieniu . Było ich dosyć sporo . Przeliczyła wszystkie i uśmiechnęła się lekko do siebie . - No . To już 13 noc w miesiącu , kiedy przez Ciebie nie mogę zasnąć . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Zwykły chłopak . Wysoki , przystojny , duże piwne oczy i krótkie ciemne włosy . Nic więcej poza tym że to miłość mojego życia . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Czytając Kosogłosa nasunęła mi się jedna myśl. Co by było gdybym wiedziała, ile zostało mi dni. zamknęłam oczy. Zaczęłam sobie wszystko wyobrażać. Po pierwsze to się chyba nie zdaży, po drugie jeśli się zdaży to będzie wielka niespodzianka. Po trzecie chciałabym, żeby moja śmierć wstrząsneła jakimiś ludźmi , może nim ..? . Powróciłam do czytania ale nadal mnie korciło. Zostawiłabyś ich tutaj? nie tęskniłabyś za nimi? nie chciałbyś wrócić? nie okłamuj się - coś we mnie drwiło. Włożyłam słuchawki do uszów. Nie myślę już o tym! - wyrwało mi się z ust. Na chwile przy kawałku 'pih - nigdy już nie wróci' zapomniałam o świecie. Wiedziałam, że nie mogę tak dalej. Nie mogę już o nim myśleć . 'będzie dobrze, daj spokój' - zaśmiałam się, pomogło. Wstałam z łóżka, ogarnęłam się. Podniosłam się, zamiast poddać...
|
|
 |
Czasem gdy jestem sama, wspominam te najlepsze chwile spędzone z nim. Mogłabym powiedziec że wszystkie były najlepsze. próbuję przypomnieć sobie chłopaka z różą w walentynki, oraz mocne ręce, które nosiłY mnie i przytulały. wspominam też wszystkie pocałunki i miłe słowa. Usiłuję nazwać to, co utraciłam. Tylko po co, skoro to już przepadło, odeszło wraz z nim. Cokolwiek nas łączyło, zniknęło i pozostała wyłącznie moja obietnica, że nie będe walczyć. że zostawie to w spokoju . Powtarzam ją sobie dziesięć razy dziennie. / miszelle
|
|
 |
Być może ten rodzaj miłości, w który wierzę, jest po prostu
nieosiągalny.
|
|
 |
inni kochają nas za coś, czego sami nie widzimy.
|
|
 |
Nie można się przygotować na prawdziwe cierpienie. Musisz pozwolić, żeby rozdarło cię na strzępy.
|
|
|
|