 |
Choć nic się nie zmieniło, jest zupełnie inaczej. / yezoo
|
|
 |
Poczuj przez nas, Boże, co jest na tej Ziemi, może gdybyś poczuł wszystko byś odmienił... / Marysia
|
|
 |
ranisz. przestań, proszę.
|
|
 |
|
Samoudoskonalenie.
Mam własną wizję mojego nieba, będzie nieskończone,
Będzie tam planeta- ziemia... żyć na niej będą ludzie.
Żyć na niej będę ja. Dostanę szansę powrotnych narodzin,
I zmienie wszystkie błędne, krzywdzące decyzje.
|
|
 |
|
Tak na ciebie patrzę słucham jak mówisz o tym wszystkim i myślę sobie ... czy przypierdolić ci krzesłem czy rozjebać ci łeb o ścianę .
|
|
 |
"Wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro, miałeś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd." / choohe
|
|
 |
najgorsze jest to że człowiek zawsze chce tego czego nie ma. a teraz chcę Ciebie tu i teraz, pomimo wszystko, wbrew wszystkiemu ./ bezfantazji.96
|
|
 |
jadąc samochodem w słuchawkach smutna piosenka, nasza piosenka, patrząc w okno pokryte małymi kropelkami rosy spływającej wolno ku dołowi, przed oczami pojawiały się obrazy wspólnie spędzanych chwil, było tak dobrze, ale do czasu. do czasu kiedy nie wybrałeś jej.. / bezfantazji.96
|
|
 |
pamiętasz ile razy powtarzałeś że mnie nigdy nie opuścisz ? pamiętasz jak planowałeś ze mną wspólną przyszłość ? chciałeś mieć piękny dom daleko stąd, dwójkę dzieci - chłopca i dziewczynkę . i wszystko nagle prysnęło jak bańka mydlana, w jednej chwili moje życie obróciło się do góry nogami, bo znalazłeś inną, lepszą. z dnia na dzień powiedziałeś że już mnie nie kochasz i masz inną . naprawdę nie myślałam że uczucie które budowaliśmy przez 1,5 roku może minąć tak poprostu z dnia na dzień . widocznie tak można . / bezfantazji.96
|
|
 |
|
on zawsze będzie wracał, w śnie, myślach, marzeniach uderzając mnie sentymentem zardzewiałej od łez miłości.
|
|
 |
|
pozmieniało się dookoła , nie wiem czy to świat zwariował czy to ja łapię lekka schizofrenię i dziwnego doła.
|
|
 |
|
wstając , ogarniając się , jedząc , sprzątając za dnia nie czuję twojego braku , chwilami nawet zapominam o twoim istnieniu , czuję że dam radę , że nie jesteś mi potrzebny do życia niczym tlen , jestem obojętna . dopiero wieczorem , czy to siedząc w szkole do późnej godziny , idąc na spacer czy siedząc w ciemnym pokoju nie mogę sobie poradzić ze świadomością , że już Cię nie mam , że nie jesteś cały dla mnie , że nie mogę do Ciebie napisać , zadzwonić czy przytulić . czuję się tak cholernie źle , tak jakby cząstka mnie obumarła , jestem w środku pusta jak wydmuszka a najgorsze jest to , że jestem bezsilna , nie mogę nic zrobić bo tak mocno boję się twojej miłości . / grozisz_mi_xd
|
|
|
|