głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malinusia123

Wszyscy mężczyźni są tacy sami  mają tylko różne twarze  żeby można było ich rozpoznać.

emisremi dodano: 19 luty 2011

Wszyscy mężczyźni są tacy sami, mają tylko różne twarze, żeby można było ich rozpoznać.

Wiesz co chciałabym Ci powiedzieć? Nie  że Cię kocham. Ani  że nienawidzę. Bo to i tak teraz nieważne. Na każde wyjawione uczucie z mojej strony  Ty reagujesz brakiem pytań. Gdybyś mnie wysłuchał i patrzył uważnej w moje oczy  które tak uwielbiasz już dawno odkryłbyś tą prawdę. Prawdę  którą te oczy wykrzykują za każdym naszym spotkaniem... Podziękowałabym Ci. Za każdą łzę  za każdą nieprzespaną noc  za ból i tą cholerną rozłąkę. I gdybym mogła wybierać  chciałabym to przeżyc raz jeszcze  by po wszystkim usłyszeć znowu  że tak cholernie za mną tęskniłeś.

emisremi dodano: 19 luty 2011

Wiesz co chciałabym Ci powiedzieć? Nie, że Cię kocham. Ani, że nienawidzę. Bo to i tak teraz nieważne. Na każde wyjawione uczucie z mojej strony, Ty reagujesz brakiem pytań. Gdybyś mnie wysłuchał i patrzył uważnej w moje oczy, które tak uwielbiasz już dawno odkryłbyś tą prawdę. Prawdę, którą te oczy wykrzykują za każdym naszym spotkaniem... Podziękowałabym Ci. Za każdą łzę, za każdą nieprzespaną noc, za ból i tą cholerną rozłąkę. I gdybym mogła wybierać, chciałabym to przeżyc raz jeszcze, by po wszystkim usłyszeć znowu, że tak cholernie za mną tęskniłeś.

http:  www.photoblog.pl emisremi :   http:  www.formspring.me emisremi :

emisremi dodano: 19 luty 2011

Mam do Ciebie zbyt wielką słabość

kasiunia931 dodano: 18 luty 2011

Mam do Ciebie zbyt wielką słabość

I gdy tylko robi się dostępny  robi mi się ciepło na sercu.

kasiunia931 dodano: 18 luty 2011

I gdy tylko robi się dostępny, robi mi się ciepło na sercu.

uzależniasz bardziej niż czekolada.

kasiunia931 dodano: 18 luty 2011

uzależniasz bardziej niż czekolada.

znowu nadejdą te letnie noce. kiedy będziemy bezczynnie siedzieć na przeciwko siebie  wpatrując się w swoje tęczówki namiętnie błyszczące w świetle gwiazd. nasze oddechy będą się synchronizować. tak będzie trwała nasza bez słów  rozmowa.

emisremi dodano: 18 luty 2011

znowu nadejdą te letnie noce. kiedy będziemy bezczynnie siedzieć na przeciwko siebie, wpatrując się w swoje tęczówki namiętnie błyszczące w świetle gwiazd. nasze oddechy będą się synchronizować. tak będzie trwała nasza bez słów, rozmowa.

spotkałam Cię na korytarzu. stałeś oparty o parapet jednocześnie rozmawiając z kolegami. zatrzymałam się na chwile i zerknęłam w twoją stronę . spojrzałeś na mnie a po chwili ruszyłeś w moim kierunku. serce zabiło mi mocniej   tak bardzo pragnęłam twojej obecności   jednocześnie byłam na Ciebie zła  że znów to robisz.. zatrzymałeś się tuż przede mną i spojrzałeś mi w oczy.  ej mała   co jest?   uśmiechnąłeś się i pogładziłeś mnie po policzku. jedyne na co w tej chwili miałam ochotę to przytulić cię i błagać  żebyś wrócił.   kocham cię   wyszeptałam. przyłożyłeś palec do moich ust a po chwili złożyłeś na nich krótki pocałunek.   wiesz dobrze  że to co było między nami jest już skończone. na zawsze .   na twojej twarzy ponownie zagościł uśmiech   odwróciłeś się i wróciłeś do kolegów.   nienawidzę Cię!   krzyknęłam nie zważając na obserwujących nas ludzi.  nienawidzę !  wyszeptałam ze łzami w oczach

emisremi dodano: 18 luty 2011

spotkałam Cię na korytarzu. stałeś oparty o parapet jednocześnie rozmawiając z kolegami. zatrzymałam się na chwile i zerknęłam w twoją stronę . spojrzałeś na mnie a po chwili ruszyłeś w moim kierunku. serce zabiło mi mocniej , tak bardzo pragnęłam twojej obecności , jednocześnie byłam na Ciebie zła ,że znów to robisz.. zatrzymałeś się tuż przede mną i spojrzałeś mi w oczy. -ej mała , co jest? - uśmiechnąłeś się i pogładziłeś mnie po policzku. jedyne na co w tej chwili miałam ochotę to przytulić cię i błagać ,żebyś wrócił. - kocham cię - wyszeptałam. przyłożyłeś palec do moich ust a po chwili złożyłeś na nich krótki pocałunek. - wiesz dobrze ,że to co było między nami jest już skończone. na zawsze . - na twojej twarzy ponownie zagościł uśmiech , odwróciłeś się i wróciłeś do kolegów. - nienawidzę Cię! - krzyknęłam nie zważając na obserwujących nas ludzi. -nienawidzę ! -wyszeptałam ze łzami w oczach

pamiętaj  że są ludzie  dla których największym skarbem jest to że jesteś  największym pragnieniem jest to by być z tobą  największym marzeniem jest spełnienie snu  najpiękniejszy sen to z tobą spełniać sny i nigdy nie mówić żegnaj na dłużej niż na chwile. pamiętaj że jest ktoś  komu dzięki tobie serce bije szybciej i dzięki tobie chce mu się żyć. pamiętaj o tym by nie zapomnieć.

emisremi dodano: 18 luty 2011

pamiętaj, że są ludzie, dla których największym skarbem jest to że jesteś, największym pragnieniem jest to by być z tobą, największym marzeniem jest spełnienie snu, najpiękniejszy sen to z tobą spełniać sny i nigdy nie mówić żegnaj na dłużej niż na chwile. pamiętaj że jest ktoś, komu dzięki tobie serce bije szybciej i dzięki tobie chce mu się żyć. pamiętaj o tym by nie zapomnieć.

Zapatrzeni w swoje oczy   źrenice przesłaniał cień. Znali prawdę ale wszystkie krzyki topili we mgle  nadal stali tam sami wokół nich same drzewa. Czuli nadal jakby dotykali nieba. Ciągle stali w tej kałuży dawała im szczęście. Topiąc się w miłości chcieli zaznać tego więcej. Strumień szeptu nieme kroki w stronę światła. Opętani mrokiem cienie wtapiały się w asfalt. Spojrzenie ciszy które mieszkało w ich sercach. Labirynt ich sumień prowadził do tego miejsca. Dotykając swoich dłoni nie czuli tego uczucia. Byli jak czarne cienie te topiące się w kałużach . Odbicie ich twarzy sprawiało że stali tam ciągle. Nie potrafili chwili tej zaliczyć do wspomnień. Chcieli spojrzeć w swoje oczy i zatopić się w milczeniu. Chociaż raz dotknąć warg nie ulegać przeznaczeniu.

emisremi dodano: 18 luty 2011

Zapatrzeni w swoje oczy , źrenice przesłaniał cień. Znali prawdę ale wszystkie krzyki topili we mgle, nadal stali tam sami wokół nich same drzewa. Czuli nadal jakby dotykali nieba. Ciągle stali w tej kałuży dawała im szczęście. Topiąc się w miłości chcieli zaznać tego więcej. Strumień szeptu,nieme kroki w stronę światła. Opętani mrokiem cienie wtapiały się w asfalt. Spojrzenie ciszy,które mieszkało w ich sercach. Labirynt ich sumień prowadził do tego miejsca. Dotykając swoich dłoni nie czuli tego uczucia. Byli jak czarne cienie te topiące się w kałużach . Odbicie ich twarzy sprawiało że stali tam ciągle. Nie potrafili chwili tej zaliczyć do wspomnień. Chcieli spojrzeć w swoje oczy i zatopić się w milczeniu. Chociaż raz dotknąć warg nie ulegać przeznaczeniu.

Jeżeli chcesz  przyniosę Ci na piasku Napisany list ostatnią mą kroplą krwi... Jeżeli chcesz  ze wspomnień stu  Uplotę bukiet w kształcie łzy i złożę u Twych stóp... Jeżeli chcesz  nauczę Cię na pamięć  Dwóch pięknych słów byś w końcu szepnął je... A jeśli chcesz  zniknę jak deszcz  W dalekich siwych włosach drzew  I nie odnajdziesz mnie... Tylko nie każ mi czekać na cud o jeden dzień dłużej..

emisremi dodano: 18 luty 2011

Jeżeli chcesz, przyniosę Ci na piasku Napisany list ostatnią mą kroplą krwi... Jeżeli chcesz, ze wspomnień stu, Uplotę bukiet w kształcie łzy i złożę u Twych stóp... Jeżeli chcesz, nauczę Cię na pamięć, Dwóch pięknych słów byś w końcu szepnął je... A jeśli chcesz, zniknę jak deszcz, W dalekich siwych włosach drzew, I nie odnajdziesz mnie... Tylko nie każ mi czekać na cud o jeden dzień dłużej..

 Opowiedz mi coś o sobie...  Mam na imię Miłość  moją matką jest Pomyłka  ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam  razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają  że tracę wiarę w siebie  ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się  że kiedyś to ona wygra  ma przecież ze sobą Zazdrość  Ból  Kłamstwo  Zdradę  Cierpienie... A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno  kiedy wszyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje  Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje  nie planują powrotu... Rozum uważa  że to co robię jest irracjonalne  jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama... Tylko ludzie czasem O mnie dbają  pielęgnują. Naprawdę się starają...

emisremi dodano: 18 luty 2011

-Opowiedz mi coś o sobie... -Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że kiedyś to ona wygra, ma przecież ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie... A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wszyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu... Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama... Tylko ludzie czasem O mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć