głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malinowynosek

 1 Najczęściej patrzę na dobro innych  ignorując przy tym samą siebie. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Podnosiłam się bardzo długo  bo porażka była bolesna. Wstawałam powoli i ostrożnie. Tak bardzo bałam się samotności. Próbowałam odnaleźć siebie w ramionach innej  zupełnie obcej mi osoby. Chciałam zastąpić sobie Ciebie  ale pojawiałeś się każdej nocy. W myślach  gdy nie mogłam zasnąć. W snach  kiedy widziałam Twoją twarz  tak anielsko piękną. W koszmarach  gdy powiedziałeś mi  że już mnie nie kochasz. Nasze  pierwsze spotkania. Nie byłam Twoja  ale tak bardzo tego pragnęłam. Każde  nawet najkrótsze spotkanie dawało mi siłę by żyć. Najbliżsi widzieli jak bardzo gasnę. Obcy myśleli  że moje życie jest idealne   nowy facet  przyjaciele i rodzina obok. Wyznawałam Ci miłość i prosiłam o powrót. Prosiłeś o czas.

waniilia dodano: 19 grudnia 2013

[1]Najczęściej patrzę na dobro innych, ignorując przy tym samą siebie. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Podnosiłam się bardzo długo, bo porażka była bolesna. Wstawałam powoli i ostrożnie. Tak bardzo bałam się samotności. Próbowałam odnaleźć siebie w ramionach innej, zupełnie obcej mi osoby. Chciałam zastąpić sobie Ciebie, ale pojawiałeś się każdej nocy. W myślach, gdy nie mogłam zasnąć. W snach, kiedy widziałam Twoją twarz, tak anielsko piękną. W koszmarach, gdy powiedziałeś mi, że już mnie nie kochasz. Nasze, pierwsze spotkania. Nie byłam Twoja, ale tak bardzo tego pragnęłam. Każde, nawet najkrótsze spotkanie dawało mi siłę by żyć. Najbliżsi widzieli jak bardzo gasnę. Obcy myśleli, że moje życie jest idealne - nowy facet, przyjaciele i rodzina obok. Wyznawałam Ci miłość i prosiłam o powrót. Prosiłeś o czas.

Spójrz  tam idzie. Przyjrzyj się. Pewnie pomyślisz  że nie wygląda tak wyjątkowo  ja myślę inaczej. Jego wielkie  czekoladowe oczy  mówią prawdę o Nim. W nich zauważysz  ile tak naprawdę przeszedł. Wychudzony jest  codziennie liczę mu żebra i zazdroszczę mu wystających obojczyków. Czy wysoki? Wystarczający dla mnie. Stanę na palcach i mogę pocałować go w czółko. Ma pełne wargi i kształtny nosek. Jest idealny. Nerwus. Często doprowadza mnie do łez  bądź denerwuje do granic wytrzymałości  ale każda chwila szczęścia wynagradza mi dwie smutku. Potrafi być romantyczny. Gdy śpię u Niego  dostaję śniadanko do łóżka. Kolacjami zajmuję się ja  mimo tego  że moje gotowanie polega na smażeniu jajecznicy czy robieniu kanapek. Łapie mnie  gdy potykam się o rozwiązane sznurowadła i odprowadza do domu  bo wie  że boję się ciemności. Jest kochany  ale i wredny. Lubi wódkę i pali szlugi. Nikt nie całuje tak jak On. Delikatnie  ale i namiętnie  z pasją. Mimo wad  kocham Go nad życie. Zabija mnie i przytrzymuje przy życiu. Jest wszystkim.

waniilia dodano: 19 grudnia 2013

Spójrz, tam idzie. Przyjrzyj się. Pewnie pomyślisz, że nie wygląda tak wyjątkowo, ja myślę inaczej. Jego wielkie, czekoladowe oczy, mówią prawdę o Nim. W nich zauważysz, ile tak naprawdę przeszedł. Wychudzony jest, codziennie liczę mu żebra i zazdroszczę mu wystających obojczyków. Czy wysoki? Wystarczający dla mnie. Stanę na palcach i mogę pocałować go w czółko. Ma pełne wargi i kształtny nosek. Jest idealny. Nerwus. Często doprowadza mnie do łez, bądź denerwuje do granic wytrzymałości, ale każda chwila szczęścia wynagradza mi dwie smutku. Potrafi być romantyczny. Gdy śpię u Niego, dostaję śniadanko do łóżka. Kolacjami zajmuję się ja, mimo tego, że moje gotowanie polega na smażeniu jajecznicy czy robieniu kanapek. Łapie mnie, gdy potykam się o rozwiązane sznurowadła i odprowadza do domu, bo wie, że boję się ciemności. Jest kochany, ale i wredny. Lubi wódkę i pali szlugi. Nikt nie całuje tak jak On. Delikatnie, ale i namiętnie, z pasją. Mimo wad, kocham Go nad życie. Zabija mnie i przytrzymuje przy życiu. Jest wszystkim.

Wyprowadziłam się  zabierając ze sobą najważniejsze rzeczy. Szedł obok i niósł mój plecak. Nie odezwał się do mnie  nie przytulił. Płakałam. Potrzebowałam wsparcia  prostego gestu  który upewniłby mnie w przekonaniu  że będzie dobrze. Odprowadził mnie do domu dziadków i powiedział  że jest zmęczony. Wyszedł. Zostałam sama. Nie zrozumiał  że rodzice potraktowali mnie bardzo źle. Położyłam się na łóżku i spojrzałam w sufit. Miałam zwierzyć się kawałkowi betonu? Sięgnęłam po telefon  by włączyć muzykę. Do dziś nie wiem  dlaczego wybrałam numer telefonu mojego byłego  mężczyzny  którego nadal kochałam. Usłyszał moje łkanie. Powiedział tylko jedno zdanie:  Czekaj na mnie  zaraz będę.  Siedział obok kilka godzin  nie przeszkadzał mu padający deszcz  ani zmęczenie. Po prostu był. Nie był doskonałą partią. Bardzo błądził  nie dawał mi całkowitej pewności  ale miał dobre serduszko. Tęskniłam za Nim  tak cholernie tęskniłam.

waniilia dodano: 19 grudnia 2013

Wyprowadziłam się, zabierając ze sobą najważniejsze rzeczy. Szedł obok i niósł mój plecak. Nie odezwał się do mnie, nie przytulił. Płakałam. Potrzebowałam wsparcia, prostego gestu, który upewniłby mnie w przekonaniu, że będzie dobrze. Odprowadził mnie do domu dziadków i powiedział, że jest zmęczony. Wyszedł. Zostałam sama. Nie zrozumiał, że rodzice potraktowali mnie bardzo źle. Położyłam się na łóżku i spojrzałam w sufit. Miałam zwierzyć się kawałkowi betonu? Sięgnęłam po telefon, by włączyć muzykę. Do dziś nie wiem, dlaczego wybrałam numer telefonu mojego byłego, mężczyzny, którego nadal kochałam. Usłyszał moje łkanie. Powiedział tylko jedno zdanie: `Czekaj na mnie, zaraz będę.` Siedział obok kilka godzin, nie przeszkadzał mu padający deszcz, ani zmęczenie. Po prostu był. Nie był doskonałą partią. Bardzo błądził, nie dawał mi całkowitej pewności, ale miał dobre serduszko. Tęskniłam za Nim, tak cholernie tęskniłam.

Miałaś kiedyś tak  że chciałaś zadzwonić  pójść i odwiedzić kogoś kogo kochasz albo chociaż do niego napisać  ale coś Ci na to nie pozwalało? Miałaś takie wrażenie  że chciałabyś iść do przodu  ale coś ciągle trzyma Cię w miejscu i mówi 'to nie jest dobra decyzja  nie rób tak'? Co wtedy trzeba zrobić? Wiesz  powoli kończą mi się pomysły jak powinnam żyć.    napisana

crazydream dodano: 11 grudnia 2013

Miałaś kiedyś tak, że chciałaś zadzwonić, pójść i odwiedzić kogoś kogo kochasz albo chociaż do niego napisać, ale coś Ci na to nie pozwalało? Miałaś takie wrażenie, że chciałabyś iść do przodu, ale coś ciągle trzyma Cię w miejscu i mówi 'to nie jest dobra decyzja, nie rób tak'? Co wtedy trzeba zrobić? Wiesz, powoli kończą mi się pomysły jak powinnam żyć. / napisana
Autor cytatu: napisana

Czuła pustkę. Stało się najgorsze  co może być. Osoba  na której jej tak bardzo zależało  którą kochała  zraniła ją. To właśnie boli najbardziej  kochasz kogoś  a ten ktoś Cię rani... Kochasz go  a jednocześnie nienawidzisz. Znasz to?   crazydream

crazydream dodano: 8 grudnia 2013

Czuła pustkę. Stało się najgorsze, co może być. Osoba, na której jej tak bardzo zależało, którą kochała, zraniła ją. To właśnie boli najbardziej, kochasz kogoś, a ten ktoś Cię rani... Kochasz go, a jednocześnie nienawidzisz. Znasz to? / crazydream

nie mam ochoty niczego zmieniać  bo ostatnio zmieniło się i tak za wiele. już nie czekam  już nie muszę i mimo wszystkich łez  mimo tej beznadziejnej miłości  dopiero teraz jestem silna. pruderia

crazydream dodano: 27 listopada 2013

nie mam ochoty niczego zmieniać, bo ostatnio zmieniło się i tak za wiele. już nie czekam, już nie muszę i mimo wszystkich łez, mimo tej beznadziejnej miłości, dopiero teraz jestem silna./pruderia

Miłość?   Nieważne czy poznaliście się w internecie czy na mieście. Kilometry   Nieważne czy jest ich 10 czy 600. Wiek   Nieważne czy dzieli was 6 lat czy 15. Uczucie   W miłości jest najważniejsze.

crazydream dodano: 16 listopada 2013

Miłość? - Nieważne czy poznaliście się w internecie czy na mieście. Kilometry - Nieważne czy jest ich 10 czy 600. Wiek - Nieważne czy dzieli was 6 lat czy 15. Uczucie - W miłości jest najważniejsze.
Autor cytatu: patteek

 Żyjcie dobrze. To najlepsza zemsta.

crazydream dodano: 14 listopada 2013

"Żyjcie dobrze. To najlepsza zemsta."

 Gdy nadchodził  bałam się. W miarę jak się zbliżał  bałam się coraz mniej.

crazydream dodano: 14 listopada 2013

"Gdy nadchodził, bałam się. W miarę jak się zbliżał, bałam się coraz mniej."

 Musimy się przyzwyczaić do tego  że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych.

crazydream dodano: 14 listopada 2013

"Musimy się przyzwyczaić do tego, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych."

trochę mam przelotnych koleżanek.  mam miłość.  mam głupią nadzieję  że może jeszcze warto pożyć.  samotność mam i bezsenne noce.  i szaleństwo posiadam.  jestem taka bogata...

cooookies dodano: 9 listopada 2013

trochę mam przelotnych koleżanek. mam miłość. mam głupią nadzieję, że może jeszcze warto pożyć. samotność mam i bezsenne noce. i szaleństwo posiadam. jestem taka bogata...

pożegnania. nie lubię ich. wydają się taką ostatecznością. nigdy nie wiadomo  czy zobaczy się kogoś  z kim właśnie ściskasz dłoń i kogo całujesz w policzek  komu machasz z oddali.   może to ostatni dotyk  ostatnie słowa?  nie ma nic gorszego od pożegnań.

cooookies dodano: 9 listopada 2013

pożegnania. nie lubię ich. wydają się taką ostatecznością. nigdy nie wiadomo, czy zobaczy się kogoś, z kim właśnie ściskasz dłoń i kogo całujesz w policzek, komu machasz z oddali. może to ostatni dotyk, ostatnie słowa? nie ma nic gorszego od pożegnań.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć