 |
|
Po każdym EX - przychodzi NEXT. :)
|
|
 |
|
Tak, była zima. Który rok? już nie ważne.
Setki miłych wspomnień, tysiące pięknych wrażeń.
|
|
 |
|
(cz.2) -Ale... -Nie ma żadnego "ale"! Nie zrozumiałeś co do ciebie powiedziałam?! Wynoś się stąd!- nie ruszył się z miejsca cały czas próbując coś do mnie powiedzieć, coś tłumaczyć. Podeszłam do niego wypchnęłam za drzwi i zatrzasnęłam przed nosem. Stał tam jeszcze i próbowałam nadal coś mówić, tłumaczyć włączyłam głośno muzykę i wyjęłam wspólne zdjęcia, które zaczęłam palić. Do pokoju weszła przyjaciółka, która ściszyła muzykę, zabrała zapalniczkę z ręki i powiedziała: -Widziałam jak wychodził od ciebie z domu. Dostał po ryju.A ty masz zamiar siedzieć i się tu użalać nad sobą?! Nie pokazuj mu, że wygrał. No dawaj! Podnoś dupę, ubieraj się i idziemy się nawalić. Masz minutę a ja idę powiedzieć twojej mamie, że wrócisz jutro.- wstałam ubrałam sie i poszłam z przyjaciółką. Tak zawsze wiedziała jak mi pomóc, jak podnieść z gleby. A on? On do dzisiaj żałuje tego, co zrobił i próbuje wrócić, ale nie pozwoliłam mu na to i nie zamierzam... Jestem szczęśliwsza bez niego;)
|
|
 |
|
(cz.1)Leżałam na łóżku, wściekła na niego. Tym razem przegiął. Nie chciałam go widzieć. Zadzwonił dzwonek do drzwi, usłyszałam jak rozmawia z moją mamą, która "wspaniałomyślnie" go wpuściła. Wszedł do pokoju ode mnie usłyszał:-Wynoś się stąd!- jak zwykle nie słuchał mnie (no tak to to w nim kochałam to jego robienie na przekór wszystkim a zwłaszcza mi) -Wysłuchaj mnie i proszę o ostatnia szansę. Wiem jestem dupkiem ale kocham Cię jak nikogo wcześniej -Ohhh zamknij się! Skoro mnie kochasz to po jaką cholerę zakładałeś się z kumplami, który pierwszy przeleci tamtą panienkę?! I po jaką cholerę wygrałeś ten kurewski zakład!!!!? Wyjaśnisz mi to łaskawie?! -To był tylko głupi zakład ona nic dla mnie nie znaczy. Zresztą miałaś o niczym nie wiedzieć. -Nie zamierzałeś mi nawet powiedzieć tak bardzo mnie kochasz!! Mam tego dość! Mam dość tych twoich wybryków jasne?! A teraz wyjdź i nie wracaj nie chcę cię widzieć więcej na oczy.Jasne?!
|
|
 |
|
I nie pytaj mnie gdzie jest to szczęście . Chyba poszło się jebać wraz z kolejnym Jack'em Danielsem
|
|
 |
|
“Nie jestem jakaś wyszukana czy nieosiągalna, nie jestem ai trochę taka jak Ci się wydaje. Nie jetem idealna, ja nawet koło ideału nie stałam. Lubię nawpierdalać się po 23, lubię wracać do domu nad ranem i słyszeć tylko stkot obcasów uderzających o chodnik. Lubię pieprzyć głupoty ludziom, których poznałam 10 minut temu. Lubię upić się i płakać na ławce w parku. Ściągam na klasówkach, nie ucze się, palę papierosy jak się wkurwię, czytam, słucham muzyki, potrafię być w chuj zazdrosna, potrafię w chuj dobrze słuchać, często brudzę się jedzeniem i zawsze wypadają mi wszystkie warzywa z cheeseburgera, nie jestem zimna ani zamknięta w sobie, nie jestem jakaś nadzwyczajna. Więc proszę, nie wypowiadaj się kurwa na mój temat,skoro chuj o mnie wiesz.”
|
|
 |
|
“Marzymy bez limitów, kodeksu i bez wstydu”
|
|
 |
|
zapach latte unosi się po pokoju. w popielniczce dogasa papieros. pies słodko chrapie na dywanie, a w rogu ekranu komputera miga jakaś wiadomość. w głośnych dźwiękach rapu próbuję znaleźć sens życia - nie udaje mi się. kawa wystygła, papieros zgasł, a pies znów zostawił Mnie samą. życie jest do dupy.
|
|
 |
|
Pamiętasz smak pierwszego papierosa i alkoholu? Było ohydne i gorzkie. Ale mimo wszystko brnąłeś w to dalej, bo dodawało energii i zawracało w głowie. Tak samo jest z pierwszą miłością.
|
|
 |
|
I jak tu cieszyć się z życia, gdy siła nad wyraz potężna odbiera Ci powód do istnienia? ;( // fooreveryoours.
|
|
 |
|
Nie będzie wiecznie źle. Za kilka tygodni, miesięcy, może za rok, czy dwa lata - wzejdzie słońce, które roztopi to, co zastygło mi w środku. Serce, które przez Niego umarło.
|
|
 |
|
nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym powalczyć o Ciebie, tyle, że ja już przejadłam się rozczarowaniami, łzami i nieprzespanymi nocami. nie mam zamiaru tego powtarzać. wygrałeś, szczęśliwy? / 59sekund
|
|
|
|