 |
|
no tak , ma fajną bluzę , spodnie i czapkę . ogólnie to wszystko ma fajne , tylko ryj bym wymieniła .
|
|
 |
|
Ty jesteś taka wredna z natury, czy masz całoroczny okres . ?
|
|
 |
|
Pierwsze zakochanie jest najtrwalsze, najsilniejsze i najpiękniejsze, choć zazwyczaj nieszczęśliwe.
|
|
 |
|
To skoro już mamy ten 2012, to teraz zostało tylko odliczać do końca świata. Już się doczekać nie mogę.
|
|
 |
|
a jak usłyszę "nie" to już się nie podniosę, zostanę na dnie, na cmentarzu uczuć.
|
|
 |
|
Jeśli nieśmiałość zabija uczucia, to noszę w sobie seryjnego mordercę.
|
|
 |
|
kiedy dni skute lodem, zamieniam się w pył, wiatr lekko mnie unosi, dryfuję w powietrzu opadając na policzki przechodniów, zamieniam się w wodę, tak powstają łzy... jestem łzą. czystą, smukłą, nieskazitelną.
|
|
 |
|
lubię się przy tobie śmiać, płakać, skakać, tańczyć, śpiewać, mówić głupoty... ogólnie lubię być przy tobie.
|
|
 |
|
-Kurwa! -Jak ładna to pozdrów.
|
|
 |
|
Ludzie lubią się niszczyć, skazywać na śmierć. Przecież tak często się zakochują.
|
|
 |
|
z miłością jak z kacem. by ją wyleczyć najlepiej zastosować to samo. tyle, że niekiedy przez to się rzyga.
|
|
 |
|
- pokaż. - polecił wyjmując mi z rąk stary album, kiedy właśnie układałam go, wraz z pozostałymi w szafce. wstałam z podłogi, a kiedy otwierał pierwszą stronę umiejscowiłam się na łóżku tuż za Nim, opierając bez słowa policzek o Jego szerokie plecy. - kto to? - zagadnął, jakby nieobecny, wskazując na jedną z pożółkłych fotografii. zadawał kolejne pytania, a ja automatycznie odpowiadałam, wplatając pomiędzy imiona i korzenie rodzinne, krótkie historie. w końcu przerwał tą rutynę. - chciałbym mieć coś takiego. jakąś pamiątkę, po babci, dziadku, i innych. - nie odpowiadałam czując jak bierze głęboki oddech, co było oznaką, iż nie skończył. - um, kicia, obiecaj mi, że za kilkanaście lat to ze swoim dzieciakiem będę tak siedział, omawiał zdjęcia, a gdy wskaże na Twoje pytając, co to za piękność, zaśmieję się, mówiąc, że jego mama. moja żona.
|
|
|
|