 |
Nie da się od tak, po prostu zapomnieć o osobie, o której do tej pory myślało się każdego dnia.
|
|
 |
Jeżeli ktoś nie docenia twojej obecności, to daj poczuć mu jak to jest bez Ciebie.
|
|
 |
Przestań w siebie wątpić, spełniaj marzenia, ciesz się życiem i dziel się szczęściem.
|
|
 |
Jeżeli mimo tego, że ktoś Cię skrzywdził, martwisz się o tą osobę i nadal Ci na niej zależy to wiedz, że naprawdę ją kochasz.
|
|
 |
Nic tak nie boli, jak widok osoby, którą kochasz, wiedząc, że ona nigdy już nie będzie Twoja.
|
|
 |
Czasem kłamię, gdy pytasz czy jest dobrze.
|
|
 |
Odpuścić, to nie znaczy przestać kochać, tylko przestać walczyć.
|
|
 |
Ty też znasz to uczucie , gdy otrzymujesz drugą szansę i tak po prostu ją marnujesz ? ; /♥meszmato
|
|
 |
codziennie rano wstaję i spoglądam na ekran telefonu, na którym brak nowych wiadomości, wchodzę na laptopa z nadzieją, że może tam coś napisałeś, cisza, ubieram się, czeszę, maluję i wychodzę, wychodzę w miejsca, gdzie kiedyś Cie spotykałam, tam też Cie nie ma, wracam do domu i zdaję sobie sprawę z tego, że to był kolejny pusty dzień, który chciałam wypełnić Twoją obecnością i że kolejny raz mi się nie udało. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
wiesz jak to jest? gdy siedzę tu znowu sama w ciemnym pokoju, moją twarz jedynie oświetla ekran laptopa, kolejny raz nie wiem co u Ciebie, telefon milczy, chyba już nawet brak mi odwagi, żeby się do Ciebie odezwać, jedyne na co mam teraz ochotę to wyjście na szluga. wiesz, że nadal tęsknię? wiesz? wiesz, że oddałabym wiele, żebyś teraz był obok mnie? a czy Ty jeszcze czasem myślisz o mnie? pamiętasz mnie? czy chociaż raz przez ten czas zatęskniłeś za mną? dlaczego wciąż milczysz? dlaczego nie ma Cie wśród tłumu ludzi, który mijam? czemu jesteś tak daleko ode mnie? czemu nadal za Tobą tęsknię i dalej dla mnie tyle znaczysz? powiedz mi dlaczego, bo ja już sama nie wiem... I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
spójrz na mnie, do cholery spójrz na mnie, zobacz, ja mogę się dopasować, ja mogę się zniszczyć jeszcze bardziej, możemy razem siedzieć na tym jebanym dnie, mogę odprowadzać Cie pijanego o 4 nad ranem do domu, mogę parzyć Ci kawę po nieprzespanej nocy, mogę siedzieć na chodniku z butelką taniego wina i Tobą obok, mogę być. tylko powiedz, że chcesz. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
i mam walczyć i próbować tak do skutku, aż zabraknie mi tchu, żeby potem stwierdzić, że nie było warto? I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|