 |
|
Właśnie tego się bałam przez ostatni czas, że obojgu zacznie nam zależeć. Zaczniemy traktować swoje słowa i nocne rozmowy na poważnie, nie będziemy mogli wytrzymać bez siebie dnia i zaczniemy marzyć o przyszłości. Nie chciałam tego, naprawdę.
|
|
 |
|
"Codziennie staram się byle by było dobrze, chociaż czasami, tak ciężko się podnieść."
|
|
 |
|
Dziś tak często kochamy osoby, które nie są w stanie pokochać nas. Wykańczamy przez to nasze serca, nasze całe organizmy i czekamy, tęsknimy, umieramy w bólu każdego pieprzonego dnia
|
|
 |
|
Zabolało. Nawet nie wiesz, jak bardzo. Skończyło się coś, czego właściwie nie było, ale Ciebie przecież to nie obchodzi, nie wiesz, że cierpię. Nie wiesz, że analizuje każdą rozmowę i szukam w niej chwili, gdy mnie doceniałeś. Tylko tyle mi pozostało.
|
|
 |
|
W momencie, w którym oddajesz komuś swoje serce pamiętaj: nie dość, że raczej nie odzyskasz go z powrotem to jeszcze możesz nie dostać nic w zamian. / napisana
|
|
 |
|
Tu z każdą kroplą deszczu znikają czyjeś marzenia, te małe i wielkie, tak los nas nie docenia.
|
|
 |
|
Chciałbym zatrzymać czas, kiedy patrzę na nią, Zatrzymać świat, który chce nam chwile kraść.
|
|
 |
|
“ Tak jest zawsze. Oni łamią nam serca, a my płaczemy i jedyne, o czym możemy decydować to miejsce do płakania. ”
|
|
 |
|
Prawda jest taka , że nigdy nie zapomnimy o ukochanej osobie nawet jeśli bardzo nas zraniła .
|
|
 |
|
pyskuję, ile wlezie. zawsze walczenie bronię swojego zdania, nie dając za wygraną. skaczę do większych, i mam wyjebane. jak mam ochotę, to się wiozę, i mam wyjebane czy Ci się to podoba czy nie. jestem zadziorna, i strasznie wredna. miewam humorki, które powodują, że jestem nie do zniesienia. jestem taka, i owaka i szczerze? mam wyjebane co sobie pomyślisz, bo liczy się dla mnie tylko zdanie tych, na których mogę liczyć - a Oni akceptują mnie taką - wkurwiającą, rzucającą się do wszystkich, super-wredną. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Trudno jest pozbyć się uczucia, że mogliśmy zrobić więcej.
|
|
 |
|
mojemu sercu przydałyby się egzorcyzmy .
|
|
|
|