 |
I want to love you and fuck you.
|
|
 |
Próbuję sprecyzować moment, w którym Cię straciłam.
|
|
 |
W tym momencie zatrzymał się dla mnie cały świat. I nie umiem z tym nic zrobić
|
|
 |
I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupia.
|
|
 |
"Widzę dziś ile potraciłem oczekując zmian. Tutaj nic się nie zmienia jeśli nie zmienisz się sam. Piszę list, sam do siebie, te litery to mój krzyk. Jeśli nie dam sobie szansy, to nie da mi jej nikt!"
|
|
 |
“Było tyle okazji, żeby powiedzieć Ci ze Cie kocham.”
|
|
 |
Poznajesz człowieka, który z dnia na dzień staje Ci się tak nieprawdopodobnie bliski. Tak niebezpiecznie ważny, potrzebny. Nadajesz mu miano Tlenu. Jest najczystszym powietrzem na całej kuli ziemskiej.
|
|
 |
Człowiek to zwierzę z impulsem akumulowania dóbr, robienia zapasów. Agresywne, terytorialne, głupie. Zabijające z łatwością, gdy coś ma naruszyć jego interes i integralność. Nic więcej, nic mniej. Atawizmy. W dziewięćdziesięciu procentach składamy się z atawizmów, reszta - język, kultura, religia, etyka - to tylko wypadek przy pracy.
|
|
 |
On tkwi we mnie jak kolec. Czuję Go. Nie zawsze. Jestem już tak przyzwyczajona do tego bólu i uwierania, że czasem zapominam dlaczego. Przypominają mi o tym niektóre smaki, zapachy, ludzie. Czasami On sam mi się przypomina...
|
|
 |
Jeżeli miłość się skończy potrzeba trzech lat. Tak naprawdę potrzeba trzech lat aby móc normalnie żyć.
Pierwszy rok jest żałobą, przechodzi się przez wszystkie pięć etapów żałoby. Drugi rok jest wyciszeniem, a trzeci powolnym zapominaniem...
|
|
 |
“Zadzwoń do mnie, kiedy będziesz gotów i jeszcze będziesz miał choć trochę sił. Przyjadę i pozbieram Cię z kawałków, naturalnie jeśli jeszcze coś z Ciebie zostanie.”
|
|
 |
Dziś wiem. Nie jesteś moją stratą. Jesteś moją porażką kwintesencją tego co zniszczyłam. Przestaje mnie to boleć. Rana powoli się goi... uśmiech... to na mojej twarzy to chyba był uśmiech...
|
|
|
|