 |
tak długo zastanawiasz się nad sensem jego słów. nad sensem pochwał, komplemenów... aż w końcu coś się zmienia. i ty. dziewczyna, która nigdy nie wierzyła żadnemu chłopakowi... łamiesz się pod jego wpływem. zaczynasz mu wierzyć, a co najgorsze kochać go...
|
|
 |
i wiesz co jeste najgorsze? to, że co by się nie działo chciałabyś na niego liczyć. a tak na prawdę okazuje się, że niestety nie możesz... bo jeśli to zrobisz po raz kolejny będziesz stała w koncie z chusteczką ocierając łzy.
|
|
 |
no widzisz to ty wymyśliłaś sobie, że będziesz cholenie szczęśliwa. to ty wymyśliłaś sobie, że jesteś w stanie dla niego cierpieć. to ty wymysliłaś sobie, że nie możesz bez niego żyć...
|
|
 |
i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie... przecież to ja się w nim zakochałam.
|
|
 |
to bez sensu... ja nawet nie umiem bez niego oddychać.
|
|
 |
ja po prostu chciałabym mieć na wszystko wyjebane... mieć wszystko w dupie i niczym się nie przejmować. wiec powiedz mi kurwa czemu nie umiem...?!
|
|
leaa dodał komentarz: do wpisu |
31 października 2010 |
 |
wiesz kochanie... najtrudniej jest odbudować zaufanie.
|
|
 |
i pamiętasz... teraz to samo mówisz jemu. to 'misiu, skarbie, kochanie' obiecałaś, że nie będziesz kłamać. że nie zrobisz sobie tym krzywdy. że nie uzależnisz się od tych słów, a teraz co? oszukujesz samą siebie, że ci nie zależy. że nie oddałabyś dla niego wszystkiego co masz... znowu kurwa kłamiesz...
|
|
 |
bo wiesz. kiedy kogoś kochasz tak na prawdę to nie jest wcale takie dobre... niszczysz siebie. a poza tym niszczysz i jego. tak powoli sami nawzajem się wyniszczacie aż w końcu nie dacie rady. i koniec rozsypie się.
|
|
 |
nieodpowiedzialne jest uzależnianie się od kogoś do tego stopnia... wiem o tym... znowu przegiełam.
|
|
leaa dodał komentarz: do wpisu |
30 października 2010 |
|
|