|
Kobiety żyją we własnym świecie, który właściwie nigdy nie istniał i istnieć nie może. Jest na to o wiele za piękny, a gdyby można taki świat zbudować, rozleciałby się przed zachodem słońca
|
|
|
Mógłbym przysiąc,że słyszałem jak szepczesz ,że jesteś moja.
|
|
|
Czasami budzę się rano i upadam od razu na twarz, zamiast na kolana. A potem chcę na tych kolanach iść za kimś. Aż na koniec świata. Ale nikt nie chce tych kolan. Też tak masz czasami?
|
|
|
Nie mylić miłości z zakochaniem. Zakochanie to jest reakcja fizjologiczna, jak erekcja. To się po prostu zdarza, czasem samo z siebie. Jak ktoś nie chce, żeby się zdarzyło, to ucieknie na czas, jasne. A miłość to nie jest uczucie, to postawa względem drugiego człowieka i seria decyzji, jakie się podejmuje. Miłości się nie czuje, tylko się nią żyje. Kocham swoją żonę, bo kiedyś tak zdecydowałem: "Będę kochał właśnie ciebie".
|
|
|
Więc to był jeden dzień
z tych najcenniejszych dni
które nigdy nie wracają.
|
|
|
Zrozumiałam wtedy, dlaczego nie płaczesz, chociaż bardzo boli. Czasami o bólu trzeba milczeć, bo nie da się go wypowiedzieć.
|
|
|
biegnę do Ciebie
i tak błogo się rozpadam.
|
|
|
Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz ,że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci ,że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.
|
|
|
Pewnie słowo "ustatkowałam się" jest za duże, ale znalazłam swoje małe miejsce na świecie. Znalazłam człowieka zupełnie innego niż ja i go pokochałam. Przebiłam się przez wszystkie przeciwności by znaleźć nam wspólne szczęście. Chociaż już je mamy, bo wiem, że mam gdzie iść, wiem, że mam dla kogo wychodzić z domu, wiem, że czeka na mnie z herbatą i wiem, że kłóci się ze mną bo się martwi, odbiera telefony nawet o nieprzyzwoitych godzinach, przytula mnie i ukradkiem całuje. /improwizacyjna
|
|
|
Przeglądając karty przeszłości, uświadamiasz sobie, że nic się nie zmieniło, że nadal jesteś tak samo straszną osobą. Pewnie nie żałujesz, wszystkich chwil razem, przecież były piękne. Żałujesz, że nie odeszłaś gdy pierwszy raz ją skrzywdziłaś, żałujesz, że pozwalasz jej to znosić. /improwizacyjna
|
|
|
Nigdy nie pomyślałabym, że moje życie będzie tak wyglądać. Sądziłam, że nie idzie w tak krótkim czasie zmienić całych wyobrażeń na temat idealnej przyszłości. Przyszłość nie może być idealna, nie ma rzeczy i ludzi idealnych. Tak samo jak nie zaplanujemy tego co stanie się za ułamek sekundy, jakie słowa wypowiemy za minutę i co zrobimy, życia nie idzie idealnie zaplanować. Pewnie dlatego, mojego życia po liceum nie widzę w pięknym własnym mieszkaniu, nie widzę kilku tysięcy na koncie, nie widzę idealnych nocy i poranków, nie wyobrażam sobie tych pięknych chwil ani kłótni. Może będzie dobrze, a może nie będziemy tam razem. Może całe życie wywróci się do góry nogami, a może się ustatkuje. Nieważne co się stanie, czy będą łzy rozstania czy uśmiech na powitanie, zawsze przeszłość ukierunkuje naszą przyszłość./improwizacyjna
|
|
|
Dzielisz z kimś kolejny dzień, kolejny z kolejnego miesiąca. Dzielisz swoje serce i oddajesz każdego dnia większy jego kawałek. Ale coś jest nie tak, coś jakby zgasło. Jakby ktoś zgasił światło Waszej miłości i zapanował mrok, wktórym błądzicie, szukacie się nie mogąc odnaleźć. Wasze dłonie błądzą w innych kierunkach, bo brak Wam tego porozumienia. W końcu czujesz, że jesteście daleko, albo, że pozostales sam. Dzielą Was kilometry jakby wasze serca były na obu końcach świata. Możesz kochać, ale ten żar już nie poparzy nikogo. To mała zapałka, jeszcze palący się pet, który zaraz zostanie przydeptany.
|
|
|
|