głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malinowaa__

nie ma ludzi bez uczuć  są tylko tacy  których przeraża to  że je mają.

crazydream dodano: 19 listopada 2011

nie ma ludzi bez uczuć, są tylko tacy, których przeraża to, że je mają.

 Uh!Mój mąż będzie musiał umieć gotować bo inaczej umrę z głodu powiedziała zdrapując z patelni niedoszłego naleśnika wywołując falę śmiechu ze strony chłopaka Mówiłem że pomogę.Daj to podszedł próbując wziać patelnie z jej dłoni Nie!mówiłam że usmaże Ci naleśniki.Więc siadaj i siedz! rzekła ze złoscią wyciągając z szafki 3 już patelnię Kochanie odłóż to.Ja Ci usmażę powiedzial przytulając ją do siebie Ale obiecałam rzekła marszcząc czoło Przecież mąż ma Ci gotować.A ja umiem gotować.Ja będę gotował a Ty będziesz sprzątać Na te słowa podniosła na niego wzrok robiac dziwną minę ohoo nie bądz taki do przodu!Nie zamierzam sptrzątać Twoich brudnych skarpetek! rzekła z udawana obrazą Cześć dzieciaki!Co robicie? usłyszeli głos jej ojca odskokując od siebie jak opażeni dobra dobra.też kiedys byłem młody.To co dziś jemy? spytał podchodząc do kuchenki Boże.Co to?Znowu brałaś sie za gotowanie? spytał odwracajac się do córki No chłopcze ucz sie gotować bo inaczej będzie z wami kiepsko.    pozorna

pozorna dodano: 19 listopada 2011

-Uh!Mój mąż będzie musiał umieć gotować,bo inaczej umrę z głodu-powiedziała zdrapując z patelni niedoszłego naleśnika wywołując falę śmiechu ze strony chłopaka-Mówiłem,że pomogę.Daj to-podszedł próbując wziać patelnie z jej dłoni-Nie!mówiłam,że usmaże Ci naleśniki.Więc siadaj i siedz!-rzekła ze złoscią wyciągając z szafki 3 już patelnię-Kochanie,odłóż to.Ja Ci usmażę-powiedzial przytulając ją do siebie-Ale obiecałam-rzekła marszcząc czoło-Przecież mąż ma Ci gotować.A ja umiem gotować.Ja będę gotował,a Ty będziesz sprzątać-Na te słowa podniosła na niego wzrok robiac dziwną minę-ohoo nie bądz taki do przodu!Nie zamierzam sptrzątać Twoich brudnych skarpetek!-rzekła z udawana obrazą-Cześć dzieciaki!Co robicie?-usłyszeli głos jej ojca odskokując od siebie jak opażeni-dobra,dobra.też kiedys byłem młody.To co dziś jemy?-spytał podchodząc do kuchenki-Boże.Co to?Znowu brałaś sie za gotowanie?-spytał odwracajac się do córki-No chłopcze,ucz sie gotować bo inaczej będzie z wami kiepsko. || pozorna

Strzepała popiół na chodnik zaciągając się ponownie papierosem.Czuła jak dym tytoniowy wypełnia jej płuca relaksując przy tym całe jej ciało jednak nie powstrzymując łez.Przysiadła na krawężniku.Czuła wstręt i pogardę do siebie.Dookoła panowała głucha cisza i przerazajaca ciemnośc.Nagle usłyszała za sobą kroki.Wzdrygnęła się jednak nie wystraszyła Co tu robisz?Palisz?! usłyszała.Od razu rozpoznała ten głos.Zaśmiała się cicho Odejdz rzekła nabierając dym w płuca.Jednak mimo jej prośby nie odszedł lecz wyrwał jej papierosa z dłoni i zdeptał na chodniku Nie rozumiem ja.Rzuciałam Cie a mimo te.go tu jestes powiedziała i podniosła się jesteś pijana szepnął To co?!Ty też chcesz mnie zgwałcić?!Korzystaj moze tym razem nie będę tego pamiętać sykła wybuchając płaczem.Nie był pewny czy dobrze usłyszał lecz gdy spojrzał na nią zrozumiał wszystko.Mówiła prawdę.Podszedł przytulając jej kruche ciało Nie chciałam szepnęła wtulając mu się w ramiona. Juz nikt nigdy Cię nie tknie !  obiecał    pozorna

pozorna dodano: 18 listopada 2011

Strzepała popiół na chodnik zaciągając się ponownie papierosem.Czuła jak dym tytoniowy wypełnia jej płuca relaksując przy tym całe jej ciało,jednak nie powstrzymując łez.Przysiadła na krawężniku.Czuła wstręt i pogardę do siebie.Dookoła panowała głucha cisza i przerazajaca ciemnośc.Nagle usłyszała za sobą kroki.Wzdrygnęła się,jednak nie wystraszyła-Co tu robisz?Palisz?!-usłyszała.Od razu rozpoznała ten głos.Zaśmiała się cicho-Odejdz-rzekła nabierając dym w płuca.Jednak mimo jej prośby nie odszedł lecz wyrwał jej papierosa z dłoni i zdeptał na chodniku-Nie rozumiem ja.Rzuciałam Cie,a mimo te.go tu jestes-powiedziała i podniosła się-jesteś pijana-szepnął-To co?!Ty też chcesz mnie zgwałcić?!Korzystaj,moze tym razem nie będę tego pamiętać-sykła wybuchając płaczem.Nie był pewny czy dobrze usłyszał lecz gdy spojrzał na nią zrozumiał wszystko.Mówiła prawdę.Podszedł przytulając jej kruche ciało-Nie chciałam-szepnęła wtulając mu się w ramiona.-Juz nikt nigdy Cię nie tknie ! -obiecał || pozorna

tak kochani rodzice  kontrolujcie mnie dalej  mówcie co dla mnie jest najlepsze  co mam robić i z kim. ale nie zdziwcie się za parę lat  kiedy powiem wam  że spieprzyliście mi życie waszym 'ale ja chcę dla ciebie jak najlepiej'.   crazydream

crazydream dodano: 18 listopada 2011

tak kochani rodzice, kontrolujcie mnie dalej, mówcie co dla mnie jest najlepsze, co mam robić i z kim. ale nie zdziwcie się za parę lat, kiedy powiem wam, że spieprzyliście mi życie waszym 'ale ja chcę dla ciebie jak najlepiej'. / crazydream

CHADA BÓG !  .  ♥

crazydream dodano: 18 listopada 2011

CHADA BÓG ! . ♥
Autor cytatu: jachcenajamaice

kochać  a podobać się  to jest róznica

crazydream dodano: 18 listopada 2011

kochać, a podobać się, to jest róznica

największym błędem jest udawanie  że to co nas boli  jest dla nas obojętne.

crazydream dodano: 18 listopada 2011

największym błędem jest udawanie, że to co nas boli, jest dla nas obojętne.

gorąca kawa parząca w dłonie  jego wzrok wbity w nią. wyznanie miłości i momentalne szczęście rozgrzewające zlodowacone serce.   cukierkowataa

cukierkowataa dodano: 18 listopada 2011

gorąca kawa parząca w dłonie, jego wzrok wbity w nią. wyznanie miłości i momentalne szczęście rozgrzewające zlodowacone serce. //cukierkowataa

może nie jestem wysoka czy wybitnie uzdolniona. może mnie mam zajebiście bogatych rodziców  ale mam coś o wiele ważniejszego. mam jego. ♥   cukierkowataa

cukierkowataa dodano: 18 listopada 2011

może nie jestem wysoka czy wybitnie uzdolniona. może mnie mam zajebiście bogatych rodziców, ale mam coś o wiele ważniejszego. mam jego. ♥ //cukierkowataa

może patrząc na mnie wydaje ci się że jestem silna i nie przejmuje się błahostkami  ale wystarczy że zamknę za sobą drzwi do pokoju a odreagowuje to wszystko kroplami łez.   cukierkowataa

cukierkowataa dodano: 18 listopada 2011

może patrząc na mnie wydaje ci się że jestem silna i nie przejmuje się błahostkami, ale wystarczy że zamknę za sobą drzwi do pokoju a odreagowuje to wszystko kroplami łez. //cukierkowataa

ona jest osobą  z którą w tym samym czasie się śmieję i płaczę. ona wysłuchuje mojego bezsensownego nawijania o niczym. to na nią mogę się obrażać tysiącami razy dziennie bo wie że dłużej niż 2 minuty nie wytrzymam. to ja ją kocham bo jest dla mnie jak siostra.♥   cukierkowataa

cukierkowataa dodano: 18 listopada 2011

ona jest osobą, z którą w tym samym czasie się śmieję i płaczę. ona wysłuchuje mojego bezsensownego nawijania o niczym. to na nią mogę się obrażać tysiącami razy dziennie bo wie że dłużej niż 2 minuty nie wytrzymam. to ja ją kocham bo jest dla mnie jak siostra.♥ //cukierkowataa

Znów jego wzrok powędrował w kierunku jej dekoltu.Wzdrygnęła się próbując wydostać sie z Jego ramion lecz każda Jej próba kończyła sie niepowodzeniem Puść mnie! syknęła na co on zaśmiał się dotykając jej policzka ustami Przecież wiem że tego chcesz.Zawsze chciałaś rzekł wodząc palcem po jej szyi.Nie rozumiała jak mógł się tak zmienić.Jak ze spokojnego delikatnego i czułego chłopaka mógł stać się potworem Puść mnie! krzyknęła ponownie ledwo powstrzymując łzy.Jedna ręką wydostała się z jego uścisku i udeżyła go z całej siły pięścia w twarz po czym rzuciła się do ucieczki.Tego się niespodziewał.Rozłościł się i szybko zaszedł jej drogę To Twoja wina!Patrz co ze mną zrobiłaś! krzyknął Kochałem Cie a Ty mnie zostawiłaś!Dla tego skur iela! Nie mogła powstrzymać łez.Wiedziała że go zraniła ale nic nieusprawiedliwia tego co właśnie próbował zrobić.Odszedł od niej skuliwszy się przy drzwiach zakrył twarz dłońmi.Płakał.Pierwszy raz zobaczyła jak płacze nie radząc sobie z jej odejściem..   pozorna

pozorna dodano: 18 listopada 2011

Znów jego wzrok powędrował w kierunku jej dekoltu.Wzdrygnęła się próbując wydostać sie z Jego ramion lecz każda Jej próba kończyła sie niepowodzeniem-Puść mnie!-syknęła na co on zaśmiał się dotykając jej policzka ustami-Przecież wiem,że tego chcesz.Zawsze chciałaś-rzekł wodząc palcem po jej szyi.Nie rozumiała jak mógł się tak zmienić.Jak ze spokojnego,delikatnego i czułego chłopaka mógł stać się potworem-Puść mnie!-krzyknęła ponownie ledwo powstrzymując łzy.Jedna ręką wydostała się z jego uścisku i udeżyła go z całej siły pięścia w twarz,po czym rzuciła się do ucieczki.Tego się niespodziewał.Rozłościł się i szybko zaszedł jej drogę-To Twoja wina!Patrz co ze mną zrobiłaś!-krzyknął-Kochałem Cie,a Ty mnie zostawiłaś!Dla tego skur*iela!-Nie mogła powstrzymać łez.Wiedziała,że go zraniła,ale nic nieusprawiedliwia tego co właśnie próbował zrobić.Odszedł od niej skuliwszy się przy drzwiach,zakrył twarz dłońmi.Płakał.Pierwszy raz zobaczyła jak płacze nie radząc sobie z jej odejściem..|| pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć