głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malinowa15

I  znów mama i tata pytają czy mam chłopaka  a ja tylko cicho odpowiadam nie  bo nie mam siły mówić im  że mogłabym ich mieć na pęczki  ale tylko ten jeden  którego chcę najbardziej na całym świecie  nawet mnie nie zauważa

iridescent dodano: 6 września 2012

I znów mama i tata pytają czy mam chłopaka, a ja tylko cicho odpowiadam nie ,bo nie mam siły mówić im, że mogłabym ich mieć na pęczki, ale tylko ten jeden, którego chcę najbardziej na całym świecie, nawet mnie nie zauważa

Któregoś dnia spotkamy się. Będę szła ulicą. Będę piękna  elegancko ubrana. Uśmiechniesz się na mój widok. Spojrzysz tak  jak już dawno nie patrzyłeś... Podbiegnie do mnie chłopczyk  złapie mnie za rękę:  Synku  przywitaj się z panem. Imię dam mu po Tobie. Spojrzysz zaskoczony. Uśmiechnę się  ale oczy będę miała smutne. Spuszczę wzrok  podniosę głowę i odwrócę się do męża.

iridescent dodano: 6 września 2012

Któregoś dnia spotkamy się. Będę szła ulicą. Będę piękna, elegancko ubrana. Uśmiechniesz się na mój widok. Spojrzysz tak, jak już dawno nie patrzyłeś... Podbiegnie do mnie chłopczyk, złapie mnie za rękę: -Synku, przywitaj się z panem. Imię dam mu po Tobie. Spojrzysz zaskoczony. Uśmiechnę się, ale oczy będę miała smutne. Spuszczę wzrok, podniosę głowę i odwrócę się do męża.

Któregoś dnia spotkamy się. Będę szła ulicą. Będę piękna  elegancko ubrana. Uśmiechniesz się na mój widok. Spojrzysz tak  jak już dawno nie patrzyłeś... Podbiegnie do mnie chłopczyk  złapie mnie za rękę:  Synku  przywitaj się z panem. Imię dam mu po Tobie. Spojrzysz zaskoczony. Uśmiechnę się  ale oczy będę miała smutne. Spuszczę wzrok  podniosę głowę i odwrócę się do męża.

iridescent dodano: 6 września 2012

Któregoś dnia spotkamy się. Będę szła ulicą. Będę piękna, elegancko ubrana. Uśmiechniesz się na mój widok. Spojrzysz tak, jak już dawno nie patrzyłeś... Podbiegnie do mnie chłopczyk, złapie mnie za rękę: -Synku, przywitaj się z panem. Imię dam mu po Tobie. Spojrzysz zaskoczony. Uśmiechnę się, ale oczy będę miała smutne. Spuszczę wzrok, podniosę głowę i odwrócę się do męża.

Po 25 dniach i nocach  w których płakałam  bo nie wiedziałam co zrobić ze swoim życiem  bo tęskniłam za Twoim uśmiechem.. Dzisiaj było dane mi Cię zobaczyć. Zmieniłeś się. Inny styl  bardziej męski  nowa fryzura  ale uśmiech wciąż ten sam. I właśnie dzięki temu uśmiechowi nie umiem się na Ciebie gniewać. Choć ciągle mnie ranisz swoją obojętnością  to nie umiem przestać Cię kochać. Wiem  że nigdy nie bedzie dane nam porozmawiać  ale tak chciałabym  abys wiedział  że mimo wszystko wciąż Cię kocham.

iridescent dodano: 6 września 2012

Po 25 dniach i nocach, w których płakałam, bo nie wiedziałam co zrobić ze swoim życiem, bo tęskniłam za Twoim uśmiechem.. Dzisiaj było dane mi Cię zobaczyć. Zmieniłeś się. Inny styl, bardziej męski, nowa fryzura, ale uśmiech wciąż ten sam. I właśnie dzięki temu uśmiechowi nie umiem się na Ciebie gniewać. Choć ciągle mnie ranisz swoją obojętnością, to nie umiem przestać Cię kochać. Wiem, że nigdy nie bedzie dane nam porozmawiać, ale tak chciałabym, abys wiedział, że mimo wszystko wciąż Cię kocham.

Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów  pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota  nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem. Jeśli tylko będę chciała. A potem i tak całą winę zrzucę na Ciebie.

iridescent dodano: 6 września 2012

Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem. Jeśli tylko będę chciała. A potem i tak całą winę zrzucę na Ciebie.

I wiesz  co? Mam dosyć Twojego niezdecydowania. Jednego dnia uśmiechasz się i kręcisz koło mnie  a  drugiego dnia udajesz  że mnie nie znasz i bije od Ciebie obojętnością. Więc może wreszcie się zdecydujesz z łaski swojej i zajmiesz jakieś stanowisko  co? Bo mnie zabawa w zgaduj zgadula nie kręci  bynajmniej nie w kwestii uczuć.

iridescent dodano: 6 września 2012

I wiesz, co? Mam dosyć Twojego niezdecydowania. Jednego dnia uśmiechasz się i kręcisz koło mnie ,a drugiego dnia udajesz, że mnie nie znasz i bije od Ciebie obojętnością. Więc może wreszcie się zdecydujesz z łaski swojej i zajmiesz jakieś stanowisko, co? Bo mnie zabawa w zgaduj zgadula nie kręci, bynajmniej nie w kwestii uczuć.

zupełnie odruchowo wstrzymałam oddech. coś zaczęło we mnie pękać. mimo woli krzyknęłam i opadłam na kolana. cierpiałam. przykułam uwagę wszystkich ludzi  nawet Jego. nie rozumieli  że moje serce  nie potrafiło przeżyć kolejnej zdrady.

iridescent dodano: 6 września 2012

zupełnie odruchowo wstrzymałam oddech. coś zaczęło we mnie pękać. mimo woli krzyknęłam i opadłam na kolana. cierpiałam. przykułam uwagę wszystkich ludzi, nawet Jego. nie rozumieli, że moje serce, nie potrafiło przeżyć kolejnej zdrady.

Nie chcę tkwić dłużej w tej chorej niepewności  więc błagam Cię  zrób coś wreszcie i pokaż  co naprawdę czujesz!

iridescent dodano: 6 września 2012

Nie chcę tkwić dłużej w tej chorej niepewności, więc błagam Cię, zrób coś wreszcie i pokaż, co naprawdę czujesz!

Czasami staje mi przed oczami w najmniej spodziewanych momentach. Bo ktoś w kolejce w banku ma podobne oczy  bo ktoś w sklepie ma podobną koszulkę. Bo podobnie ktoś pachnie  bo ktoś ma przez telefon podobny głos. Chciałabym nie pamiętać tej twarzy  a ona uparcie wypełza mi od czasu do czasu spod setek obrazów. Uśmiechnięta albo zamyślona  smutna  wesoła  rozmarzona. Kpiące oczy  zmrużone czasami trochę szyderczo  a czasami całkiem szczerze przyjazne.

iridescent dodano: 6 września 2012

Czasami staje mi przed oczami w najmniej spodziewanych momentach. Bo ktoś w kolejce w banku ma podobne oczy, bo ktoś w sklepie ma podobną koszulkę. Bo podobnie ktoś pachnie, bo ktoś ma przez telefon podobny głos. Chciałabym nie pamiętać tej twarzy, a ona uparcie wypełza mi od czasu do czasu spod setek obrazów. Uśmiechnięta albo zamyślona, smutna, wesoła, rozmarzona. Kpiące oczy, zmrużone czasami trochę szyderczo, a czasami całkiem szczerze przyjazne.

Czasem myślę co by było gdyby. Gdybyśmy wtedy się nie spotkali zapewne nie byłoby tylu wylanych przez Ciebie łez  tylu nieprzespanych nocy i tylu wyimaginowanych w mojej głowie historii. Pewnie byłabym teraz weselsza  być może przytulałabym kogoś zupełnie innego. Ale gdyby nie Ty nie mogłabym teraz wspominać najpiękniejszego momentu w moim życiu  Twoich wielkich oczu i najsłodszego uśmiechu świata. Nie żałuję  że Cię spotkałam. Żałuję  że pokochałam.

iridescent dodano: 6 września 2012

Czasem myślę co by było gdyby. Gdybyśmy wtedy się nie spotkali zapewne nie byłoby tylu wylanych przez Ciebie łez, tylu nieprzespanych nocy i tylu wyimaginowanych w mojej głowie historii. Pewnie byłabym teraz weselsza, być może przytulałabym kogoś zupełnie innego. Ale gdyby nie Ty nie mogłabym teraz wspominać najpiękniejszego momentu w moim życiu, Twoich wielkich oczu i najsłodszego uśmiechu świata. Nie żałuję, że Cię spotkałam. Żałuję, że pokochałam.

czasami mam wrażenie  że chcesz mnie zabić wzrokiem  ale zaraz ten wzrok zmienia się w kochający ten który tak uwielbiam. Wzrok którym wołasz mnie do siebie.

iridescent dodano: 6 września 2012

czasami mam wrażenie, że chcesz mnie zabić wzrokiem, ale zaraz ten wzrok zmienia się w kochający ten który tak uwielbiam. Wzrok którym wołasz mnie do siebie.

chciałabym Cię mieć przy sobie chociaż na chwilę. przez moment poczuć smak Twoich ust  ciepło Twoich rąk. tyle razy wyobrażałam sobie  jak muszą być delikatne. potem mogę Cię stracić  jeśli to konieczne. Wiem  że będę cierpieć. Może nawet nie przeżyję tej straty. Ale świadomość  że kiedyś byłam Twoja  a Ty byłeś mój zostanie. Już do końca życia miałabym co wspominać. Myślami o Tobie mogłabym się ogrzewać w zimowe wieczory.

iridescent dodano: 6 września 2012

chciałabym Cię mieć przy sobie chociaż na chwilę. przez moment poczuć smak Twoich ust, ciepło Twoich rąk. tyle razy wyobrażałam sobie, jak muszą być delikatne. potem mogę Cię stracić, jeśli to konieczne. Wiem, że będę cierpieć. Może nawet nie przeżyję tej straty. Ale świadomość, że kiedyś byłam Twoja, a Ty byłeś mój zostanie. Już do końca życia miałabym co wspominać. Myślami o Tobie mogłabym się ogrzewać w zimowe wieczory.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć