 |
zakochałam się w najwspanialszym facecie pod słońcem i nawet nie potrafię opisać tych wszystkich uczuć, uśmiechu w środku nocy, w południe, gdy słońce w końcu zaczyna opatulać przyjemnie moją skórę, jak wyjaśnić te fikołki, które wykonuje żołądek, gdy myślę o Nim. jak wytłumaczyć sobie to szybsze bicie serca, przyśpieszony puls, niebezpiecznie pulsującą żyłę na mojej skroni. jak opowiedzieć wam o tęsknocie, która pojawia się pięć minut po tym jak się rozstaniemy. jak mam wam opowiedzieć o tym jak reaguje moje całe ciało, gdy pomyślę o Nim, Jego ustach, dłoniach, które jako jedyne mają prawo dotykać mnie. czy ktoś z was będzie potrafił wytłumaczyć niedowiarkom, że miłość istnieje? zostawmy ich, niech na nas patrzą, niech nas obserwują, aż w końcu sami tego doświadczą. kocham Go i jestem tego pewna bardziej niż tego, że oddycham, a w mojej piersi bije serce, które już dawno oddałam pod opiekę Jemu [ciamciaramcia]
|
|
 |
Leżąc w łóżku nocą,
I myśląc o swoim życiu,
Chciałbyś być inny ?
|
|
 |
Zabrakło jego też, zabrakło jego ciepła,
Zabrakło jego dłoni – tego wszystkiego, pamiętasz?
Nie chcę pisać o miłości po przegranej walce.
Wiem jedno, bez niego też sobie poradzę.
Naprawdę dam rade, to tylko pozory.
Mylą nas na co dzień, psują nasze głowy.
Nie chcę spekulować więcej, tak jak większość z was.
Chce wziąć wszystko w swoje ręce, chociaż raz!
|
|
 |
Czemu rutyna zabija mi chwilę?
|
|
 |
Zapach dymu, zapach łez...
Wychodzę z domu – nie wiem gdzie, nie wiem, po co.
Wyszłam, a dzień stał się nocą...
|
|
 |
Zbyt cicho, monotonia.
Wyciągam papierosa, w kieszeni szukam ognia.
Kolejny buch w moje płuca.
Wypuszczam chmurę.
To wszystko mnie zabija gdzieś,
Zgubiłam dumę
Zgubiłam szczęście, które kiedyś miała w sobie.
Przykre że gaśnie we mnie waleczny ogień.
Emocje są i wciąż będą,
Wierzę że, wierzę że utrzymam gardę.
|
|
 |
-przepraszam że Cię zraniłem..
-Nie przepraszaj, spierdalaj.
|
|
 |
;* ;* ;* Kubuśś . ;* ;* ;*
|
|
 |
musisz przyznać , że mój wzrok na tobie leży idealnie. ♥
|
|
 |
zbyt dużo porażek w tym samym czasie.
|
|
 |
I czy warto, czy nie warto, mocną wódę leję w gardło, by ukoić żal
|
|
 |
Jest pewne imię, które ciśnie się na usta, kiedy ktoś pyta za czym tęsknię.
|
|
|
|