 |
Ucz się od nas obracać nic w coś Zamiast się poddać skumuluj złość I zamień ją, zamień ją w siłę do działania Bo jeszcze nigdy nie wyzdrowiał nikt od narzekania / fuckyeaahh
|
|
 |
Jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin, a wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności. / fuckyeaahh
|
|
 |
zabierz mój oddech, zabierz słuch , bym kurwa nie usłyszał nigdy już , ŻE BĘDZIE DOBRZE .
|
|
 |
Zabierz mi dom, żebym nie miał dokąd wrócić, zabierz znajomych , spoko . przecież nienawidzę ludzi. Weź momenty z mego życia, które chciałbyś przeżyć, weź moje problemy by sie z Nimi zmierzyć. Zabierz mi ręce , choć nie z tych co czynią dobro i nie jestem pewien czy ją mam, to zabierz wolność.
|
|
 |
Schowałem do szuflady testament, pewnie się przyda kiedy w żyłach i aorcie zechce pływać przestać krew, zabierz mi wszystko co mam , zabierz mi uśmiech, gdy się cieszę, zabierz mi drogi, choć nie sądzę żebyś którąś przeszedł , zabierz mi cele , choć nie sądzę żebyś do nich doszedł , prosze zabierz mi pieniądze, zabierz te jebane grosze. Zabierz mi miłość , bo nienawiść masz własną , zabierz mi oczy, które na to wszystko patrzą .
|
|
 |
już nie będę prosić o więcej czułości , wole cierpieć , niż mieć coś z litości . /tyska95
|
|
 |
I gdyby było Was tu milion,
To żadne pierdolone szczęście i tak nie rozpieprzy mnie od środka,
Nawet kiedy zapamiętam twarze, to zapomnę imion wśród miliona,
Ani śladu Twoich rąk #daktyloskopia
|
|
 |
W dzień chciałem byś umarła, w nocy bałem się, że umrzesz,
Pierdolone życie nie nawidzę cię, ale już grunt, że mnie rozumiesz,
I że wierzę w przyszłość i żaden człowiek nie jest samotną wyspą #Santa Fe
|
|
 |
Nie jest tak samo, świat się zmienił przez rok,
Nie chce wracać, uczę się trwać w asymetrii.
|
|
 |
Nie patrzę z góry choć to długi lot,
Sam musiałem poukładać parę spraw #Te-Tris
|
|
 |
Nie umiem dodawać liter ani z cyfr układać słów,
Nie jestem androidem i potrafię czuć wszystko.
|
|
|
|