|
ten sen z tobą w roli głównej dał mi dużo do myślenia. zastanawiam się tylko nad tym co był wybrała: jeździć na wózku i mieć ciebie do końca życia czy sprawnie chodzić i mieć tylko wspomnienia z tobą? odpowiedź jest prosta. o dziwo wózek wygrywa. / natczu
|
|
|
widząc twój opis na gg 'kurwa' myślę 'o tak, pasuje ci' / natczu
|
|
|
- ciekawe jak smakuje krew z podpasek? - aha? / natczu ft tymbarkoholiczka.
|
|
|
kiedyś myślałam o tobie jak o najcudowniejszym chłopaku na świecie, którego nie mogę mieć, a dziś myślę o osobniku, który zranił moje serce i razem z tym je porzucił. / natczu
|
|
|
miłość nie jest wtedy kiedy napiszesz smsa z treścią 'dobranoc'. jest wtedy, kiedy w największą śnieżycę przebiegniesz kilkadziesiąt kilometrów, przytulisz ją i szepniesz jej do ucha 'słodkich snów, skarbie' / natczu
|
|
|
jeśli mnie już nie lubisz to po prostu mi to powiedz, nie będziemy się nadal męczyły udawając najlepsze przyjaciółki pod słońcem. w tej chwili zmienię twoją nazwę na gg z Najlepsza pod słońcem ♥ po prostu na Magda. i będzie dobrze, nie? / natczu
|
|
|
nie ma takiej siły, którą mógłbyś zatrzymać nas, zdobywamy szczyty, płonie kolejny grass / starguardmuffin - united. < 3
|
|
|
jeszcze długo na dźwięk twojego imienia będę powtarzać w myśli 'ja pierdole, kurwa mać' / natczu
|
|
|
to, że jestem cholernie słaba wie każdy. a szczególnie Ty. i wykorzystujesz to w każdej sytuacji. to boli, wiesz? / natczu
|
|
|
nadal pamiętam zapach twojej bluzy, którą miałam na sobie w jednym z zimowych dni. nadal pamiętam te twarze dziewczyn patrzące na mnie z zazdrością, jego kolegów patrzących na mnie ze zdziwieniem i jego samego, patrzącego na mnie z troską kiedy to on w okropne zimno chodził w krótkim rękawie mówiąc 'nie zdejmuj tej bluzy, bo się przeziębisz' / natczu
|
|
|
tak bardzo chciałabym wrócić do tych chwil, które były dla mnie najwspanialsze. szczególnie do tego dnia, kiedy po lekcjach czekałam godzinę, żeby poraz kolejny i przez kolejne 15 minut powygłupiać się z tobą. wtedy, kiedy stałam przy kaloryferze. wtedy, kiedy szedłeś ze schodów, zauważyłeś mnie. byliśmy sami na korytarzu. nie zapomnę tej chwili, w której wziąłeś miotłę od jednej z sprzątaczek, usiadłeś na niej i udawałeś że latasz. wtedy powiedziałeś: 'chodź, odlecimy razem' wtedy usiadłam i zaczęliśmy biegać po całym korytarzu. nie zapomnę naszych i min innych kiedy nas zobaczyli. / natczu
|
|
|
nosiłam rozpuszczone włosy, bo to uwielbiałeś. chodziłam w czarnych i białych ubraniach, bo to twoje ulubione kolory. i choć już tyle czasu minęło, między nami wszystko się zepsuło, ja nadal to robię, bo coś mówi mi, że nie powinnam tego zaprzestać. / natczu
|
|
|
|