 |
Budzisz się z niemym krzykiem na ustach, serce wali ci jak szalone, nie potrafisz go okiełznać, częstotliwość uderzeń jest ponad twoje siły, z każdym kolejnym uderzeniem boli coraz bardziej. Zły sen? Czy brutalny powrót do rzeczywistości?
|
|
 |
Nie tęsknie za tobą, nie myślę już o tobie, nie chcę byś wrócił. Tęsknie tylko za tymi uczuciami i emocjami, tęsknie za tymi myślami, w których wiem, że jest ktoś, kto mnie potrzebuje, chcę, by wróciły chwile szczęścia. Ale już nie z tobą. Chcę na nowo poczuć się kochana, ale przez kogoś, kto jest mnie wart.
|
|
 |
Myślisz, że wspomnienie rozbite na tysiące kawałków przestaje być wspomnieniem? A może ma się wtedy zamiast jednego tysiąc wspomnień? Jeśli tak, to myślisz, że teraz każde z tego tysiąca będzie bolało z osobna?
|
|
 |
Więc chcesz serce? Nawet nie wiesz jakim jesteś szczęściarzem, że serca nie masz. Serca nigdy nie będą praktyczne, póki nie będą niezniszczalne.
|
|
 |
Zrób cokolwiek, chociaż cierpienia zmniejsz, bo swoje oczy mam już wyschnięte od łez.
|
|
 |
Nie patrz się na mnie, jeśli oczy masz puste,
nie zobaczę w nich uczuć, ale przejrzę, jak w lustrze,
ten świat mnie nie rozumie, czy ja nie rozumiem świata,
a może nie rozumiemy się tu obydwaj na raz?
|
|
 |
Czekam na wskazówkę od losu, bo już sama nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać nad tym co mnie spotyka, każdego dnia.
|
|
 |
Najbardziej męczące jest udawanie, że jestem szczęśliwa i wszystko jest w porządku.
|
|
 |
Nie chodzi o to, jak wspaniale czułam się, kiedy budząc się ze snu mogłam patrzeć w jego cudowne tęczówki. Jakie bezpieczeństwo ogarniało mój umysł, kiedy jego miarowy oddech powiewał na moim karku. Jak często na mojej twarzy gościł uśmiech, kiedy trzymał mnie za rękę. Chodzi wyłącznie o uczucia, które gościły w moim sercu. Uczucia, których nie da się opisać, bo nie istnieją na to wystarczająco piękne słowa. Uczucia, które zmieniają nastawienie do życia. Uczucia, które nigdy nie przemijają.
|
|
 |
Nienawidzę tych pięknych dziewczyn, których zdjęcia wszyscy repostują, które wszyscy uważają za piękne lub cudne bądź słodkie. Gińcie.
|
|
 |
Mój organizm domaga się kolejnej dawki miłości od Ciebie. Oczy chcą Cię widzieć, dłonie dotykać, usta całować, uszy słuchać, rozum analizować każde twoje słowo. A serce? Serce nie chce nagle się rozkruszyć na wieść, że już nie czujesz do mnie tego co kiedyś.
|
|
 |
Nic nie powiem, domyśl się.
|
|
|
|