 |
Chwile uniesień nie były warte więcej, niż zwilżone łzą oczy. Teraz już wiem...
|
|
 |
Bez Twoich ust to jak dla oczu mych bez snu, warg zmęczenie już...
|
|
 |
Był takim dużym głuptasem, największym dzieckiem świata. I kochała go do bólu.
|
|
 |
Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy z nienawiści ― ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat...
|
|
 |
Nie kochaj mocno, bo przyjdzie nienawiść, nie nienawidź mocno, bo przyjdzie miłość.
|
|
 |
Gdy jesteś ubrana w miłość, jesteś najpiękniejsza, więc nic na siebie nie wkładaj.
|
|
 |
W Twoim śnie jestem gwiazdą ze starego romansu. Twoje łzy niczym kołdra na moim nagim ciele. Smak kawy Cię budzi a minuty wciąż płyną. Myśli ciążą bardziej niż wczorajsze wino...
|
|
 |
Wciąż ubierasz się na szaro. Szarą szminką zdobisz ciało. Kocham Cię pod szarym niebem, oddychamy szarym tlenem. Szary koniec i początek, szary wtorek, szary piątek. Szare myśli nad głowami, szary spokój między nami. Szare w życiu korytarze, szara karuzela marzeń. Szare zdjęcia na pianinie, szare filmy w szarym kinie. Szare oczy, szara droga, szary sufit i podłoga. Szara spowiedź, szary cmentarz, więcej grzechów nie pamiętam.
|
|
 |
Nie wiesz jak często umieram z tęsknoty za Tobą...
|
|
 |
Są dwie rzeczy, których nigdy nie powinno się łamać ― obietnice i serce drugiej osoby.
|
|
 |
Tylko ten, kto przeżył prawdziwą miłość poznał w życiu szczęście i cierpienie, gdyż w miłości jest słodycz i łzy. Wie o tym tylko ten, kto zakosztował jednego i drugiego.
|
|
 |
Widok Twoich pleców nigdy nie będzie dla mnie tym samym, co widok pleców innych ludzi. Kiedy Ty się ode mnie odwracasz, czuję się, jakby życie się ode mnie odwróciło...
|
|
|
|