![Nienawidzę się przywiązywać. Zawsze ktoś odchodzi. Zostawia mnie w sposób brutalny. Zostawia za sobą wszystko co nas łączyło. Jest to dla niego bezwartościowe. A potem to ja cierpię.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Nienawidzę się przywiązywać. Zawsze ktoś odchodzi. Zostawia mnie w sposób brutalny. Zostawia za sobą wszystko co nas łączyło. Jest to dla niego bezwartościowe. A potem to ja cierpię.
|
|
![No coś Ty nie zrobiłabym jej krzywdy. Ewentualnie przez przypadek 27 razy nadziałaby się na nóż.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
No coś Ty, nie zrobiłabym jej krzywdy. Ewentualnie przez przypadek, 27 razy nadziałaby się na nóż.
|
|
![Wyrzuty sumienia bolą prawda kochanie?](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Wyrzuty sumienia bolą, prawda kochanie?
|
|
![Jestem osobą bardzo ciężką do kochania. Często się wściekam zawsze mam swoje zdanie którego bronię ponad wszystko często płaczę mam nagłe zmiany nastrojów jestem zazdrosna i wredna jak nikt. Jeśli mi podpadniesz mogę się długo nie odzywać a nawet zemścić się za to co mi zrobiłeś. Nienawidzę niejasnych sytuacji. Czasami wymagam za dużo. Ale jeśli już kocham to na prawdę. I nie potrafię przestać tak szaleńczo kochać.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Jestem osobą bardzo ciężką do kochania. Często się wściekam, zawsze mam swoje zdanie, którego bronię ponad wszystko, często płaczę, mam nagłe zmiany nastrojów, jestem zazdrosna i wredna jak nikt. Jeśli mi podpadniesz mogę się długo nie odzywać, a nawet zemścić się za to, co mi zrobiłeś. Nienawidzę niejasnych sytuacji. Czasami wymagam za dużo. Ale jeśli już kocham, to na prawdę. I nie potrafię przestać tak szaleńczo kochać.
|
|
![Uwielbiam cierpieć. To uszlachetnia.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Uwielbiam cierpieć. To uszlachetnia.
|
|
![Nie mam ochoty się śmiać a przecież tak bardzo lubię. Nie mam ochoty rozmawiać i z nikim się widzieć. Nie chcę czytać oglądać i być. Chcę uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Idę spać. To pomaga. Ale nie zawsze i tylko na chwilę. Przykładam głowę do poduszki zamykam oczy i czekam aż odlecę. Czekam. Czekam. I nic.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Nie mam ochoty się śmiać, a przecież tak bardzo lubię. Nie mam ochoty rozmawiać i z nikim się widzieć. Nie chcę czytać, oglądać i być. Chcę uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Idę spać. To pomaga. Ale nie zawsze, i tylko na chwilę. Przykładam głowę do poduszki, zamykam oczy i czekam, aż odlecę. Czekam. Czekam. I nic.
|
|
![Pozwól mi się zniszczyć do końca jeśli będę tego potrzebowała. Ale nigdy nie odchodź chociaż nie wiem jak bym prosiła nie zostawiaj mnie bo nie zawsze wiem co robię.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Pozwól mi się zniszczyć do końca, jeśli będę tego potrzebowała. Ale nigdy nie odchodź, chociaż nie wiem jak bym prosiła, nie zostawiaj mnie, bo nie zawsze wiem co robię.
|
|
![Miłość do Ciebie jest trudna ale nigdy nie zamieniłabym jej na żadną inną. Mimo że nie wiem na czym stoję i żyje w niepewności to i tak zawsze będę Cię kochać.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Miłość do Ciebie jest trudna, ale nigdy nie zamieniłabym jej na żadną inną. Mimo, że nie wiem na czym stoję i żyje w niepewności, to i tak zawsze będę Cię kochać.
|
|
![Jeśli kiedykolwiek będzie Ci na niej zależało to nigdy nie przestaniesz walczyć. I nie ważne gdzie będzie. Jeśli byliście dla siebie ważni odnajdziecie się wszędzie i poznacie się nawet w tłumie.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Jeśli kiedykolwiek będzie Ci na niej zależało, to nigdy nie przestaniesz walczyć. I nie ważne gdzie będzie. Jeśli byliście dla siebie ważni, odnajdziecie się wszędzie i poznacie się, nawet w tłumie.
|
|
![Cały czas zastanawiam się czy dobrze zrobiłam kończąc wszystko co nas łączyło. Tak definitywnie. I dochodzę do wniosku że mimo że mnie wkurzasz irytujesz mieszasz w moim życiu i rozpieprzasz je za każdym razem gdy wszystko sobie poukładam to jesteś najważniejszy. Mimo wszystko. Wspólne wspomnienia nie dają mi zapomnieć że przecież nadal Cię kocham.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Cały czas zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam kończąc wszystko co nas łączyło. Tak definitywnie. I dochodzę do wniosku, że mimo, że mnie wkurzasz, irytujesz, mieszasz w moim życiu i rozpieprzasz je za każdym razem, gdy wszystko sobie poukładam to jesteś najważniejszy. Mimo wszystko. Wspólne wspomnienia nie dają mi zapomnieć, że przecież nadal Cię kocham.
|
|
![Uwielbiam patrzeć kiedy wstajesz. Zachowujesz się wtedy tak naturalnie. Przeciągasz się i cicho ziewasz i zaczynasz przecierać oczy. Kiedy nasz wzrok się spotyka uśmiechasz się delikatnie i przykrywasz kołdrą po same uszy. Wtedy wiem że przeżycie tego dnia chociażby po to żeby następnego zobaczyć to samo ma sens.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Uwielbiam patrzeć, kiedy wstajesz. Zachowujesz się wtedy tak naturalnie. Przeciągasz się, i cicho ziewasz i zaczynasz przecierać oczy. Kiedy nasz wzrok się spotyka, uśmiechasz się delikatnie i przykrywasz kołdrą po same uszy. Wtedy wiem, że przeżycie tego dnia, chociażby po to, żeby następnego zobaczyć to samo, ma sens.
|
|
![Czasami noc jest nagrodą. Nagrodą za to gówno dna codziennego które musimy przeżywać co dnia. Za te rozczarowania niespełnione marzenia i bolesne miłości. Czasami noc jest dla mnie czymś w rodzaju wielkiego daru od Boga. Wieczorem zmywam z siebie bród dnia codziennego zdejmuje maskę przyjmowaną w ciągu dnia i zapijam to wszystko kubkiem ogromnego gorącego kakao. Leżę w łóżku i patrze jak niebo płacze ze mną. A potem ból odpływa tak jak ja z moimi wyidealizowanymi snami.](http://files.moblo.pl/0/4/40/av65_44058_92394491.jpg) |
Czasami noc jest nagrodą. Nagrodą za to gówno dna codziennego, które musimy przeżywać co dnia. Za te rozczarowania, niespełnione marzenia i bolesne miłości. Czasami noc jest dla mnie czymś w rodzaju wielkiego daru od Boga. Wieczorem zmywam z siebie bród dnia codziennego, zdejmuje maskę przyjmowaną w ciągu dnia i zapijam to wszystko kubkiem ogromnego, gorącego kakao. Leżę w łóżku i patrze jak niebo płacze ze mną. A potem ból odpływa tak, jak ja z moimi wyidealizowanymi snami.
|
|
|
|