 |
daję słowo, oddałabym wszystko, żeby dziś być gdzieś z Tobą ♥
|
|
 |
Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno, pusto, ciemno.. Jest mi źle.. I myślę, że nie tylko ja dziś tak mam... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Zabawne, że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu.
Coraz mniej bólu każdego dnia, coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie.
Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa, próbuję,
ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz,
przyciągam do klatki piersiowej,
bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości, rozumiesz?
Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca.
|
|
 |
po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki.
|
|
 |
Myśl o Tobie, zamglone oczy i chłód jesiennej nocy , ławka w parku i znów jakbyś był obok.
|
|
 |
Czasem jeszcze czuję potrzebę Ciebie. Ale to już tylko przez parę chwil.
|
|
 |
Prawdopodobnie ją kochał. Tak bardzo ją kochał, że pomimo wszystko próbował przestać ją znać, chciał ją ranić, spotykał się z innymi, wyznawał innym uczucia, robił wszystko by tylko o niej zapomnieć. Ona nie mogła dopuścić myśli, że ktoś kto zajmuję pierwsze miejsce w jej sercu sprawia jej tyle bólu. Ranił ją a ona wciąż go pragnęła, nie mogła zapomnieć. Kochał ją, lecz zrozumiał to dopiero, kiedy zranił ją tak bardzo, że pewnego dnia odeszła na zawsze.
|
|
 |
Nieraz chciałabym wejść do Twojego mózgu, poszukać mojego imienia i sprawdzić jaką ma definicję.
|
|
 |
-widzisz ten ocean?
-piękny jest
-on nic nie musi
|
|
 |
Pozostanę nawet, gdy już nie będziesz mój i będziesz mój, choć nie będę cie miała.
|
|
 |
Odnaleźć sens w czymś, co tak naprawdę nie ma sensu. Żadnego.
|
|
 |
Kiedy odchodzi ktoś, kogo pragniesz, usiłujesz go powstrzymać, wyciągasz do niego ręce, masz tym samym nadzieję, że uda ci się zatrzymać jego serce. Ale nic z tego. Serce ma niewidzialne nogi.
|
|
|
|