 |
sensem Twoich słów jest- odchodzę
|
|
 |
tu deszcz już zmywa nasze ślady stóp.
|
|
 |
hoy cie kurfa niech strzeli. ;f
|
|
 |
mam dosyć iść tak gdzieś bez planów wciąż od nowa,
zaczynać coś, nie kończyć.
|
|
 |
gdy patrzę w Twoje oczy może wciąż jestem naiwny,
lecz gdy patrzę w nie..
|
|
 |
zakazany owoc, który pragnę zerwać
wiem jak to smakuje, nie zamierzam tego przerwać.
|
|
 |
od dawna patrzyłeś ja widziałam ten wzrok.
|
|
 |
gładzę twoja twarz czerwonym paznokciem.. aż poczujesz ten dreszcz.
|
|
 |
przy mnie będziesz prawdą odsłoń swe oblicze.
|
|
 |
twój szydzący uśmieszek za szkłem.
to muzeum pełne popiołu.
|
|
 |
chwyć rękoma szczęście, ty, ilu tego pragnie?
|
|
 |
podnieś kieliszek w gore, żeby zabić ten stres.
|
|
|
|