 |
Słona prawda, którą musisz zapić wódką. Słona prawda, którą zrozumiesz za późno
|
|
 |
tu wszyscy piją, piją, wiesz jaki jest człowiek. Niektórzy chcą zapomnieć, inni przypomnieć sobie
|
|
 |
Popatrz w gwiazdy, masz łzy w oczach, płaczesz, krople deszczu za oknem uderzają o parapet.
|
|
 |
dziecko ty znowu coś piłaś? - jak widzisz to po chuj się pytasz
|
|
 |
Dobrze wiemy, że się nam nie poukłada małA.
|
|
 |
Wstaję rano i rzygam wczorajszą wódką.
|
|
 |
I znów się zastanawiam jak jemu teraz idzie w życiu.
|
|
 |
alkohol w żyłach, we krwi amfetamina
|
|
 |
Milczysz, znasz mnie, wiesz, że znów muszę schlać się.
I najgorsze, że Ty jesteś przy tym zawsze.
|
|
 |
Narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy, mówił,
Nie był sam i miał kogoś kto też pił,
bał się, bo samotność była drogą do śmierci
Znałem go, spotkałem go jeszcze,
zanim tamtej nocy powiedział, ze już nie chcę żyć
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo
To smutne, zabiła ich ulica i miłość
I przez to nic już nie będzie jak było
|
|
 |
Mówił że by za nią umarł,
kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał. :3
|
|
|
|