głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maliiinoowaa

Czym jest miłość? Czy wystarczy lubić kogoś bezgranicznie  potrzebować drugiego człowieka w taki sposób  o jakim nie mówi się głośno.

fuckkkk dodano: 2 luty 2013

Czym jest miłość? Czy wystarczy lubić kogoś bezgranicznie, potrzebować drugiego człowieka w taki sposób, o jakim nie mówi się głośno.

Wiesz  jak to boli  kiedy patrzysz na niego  a z jego zachowania wnioskujesz  że jemu już nie zależy...

fuckkkk dodano: 2 luty 2013

Wiesz, jak to boli, kiedy patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy...

Nie ma co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział  zapomnieć  wymazać  wykasować.. Podoba mi się ten pomysł  ale gdyby to jeszcze było takie łatwe..

fuckkkk dodano: 2 luty 2013

Nie ma co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować.. Podoba mi się ten pomysł, ale gdyby to jeszcze było takie łatwe..

codziennie próbuję o tobie zapomnieć   codziennie myślę o tobie i codziennie powtarzam sobie dzisiaj ostatni raz   jutro wylatujesz z mojej głowy   ale jak się budzę znowu jest dzisiaj   nigdy nie ma tego pieprzonego jutra .

fuckkkk dodano: 2 luty 2013

codziennie próbuję o tobie zapomnieć , codziennie myślę o tobie i codziennie powtarzam sobie dzisiaj ostatni raz , jutro wylatujesz z mojej głowy , ale jak się budzę znowu jest dzisiaj , nigdy nie ma tego pieprzonego jutra .

Nie bój się zmian. Nawet jeśli będzie gorzej  to zdobedziesz doświadczenie.

fuckkkk dodano: 2 luty 2013

Nie bój się zmian. Nawet jeśli będzie gorzej, to zdobedziesz doświadczenie.

A kiedy już wydaje Ci się  że wszystko w Twoich rękach nagle przychodzi ON..

fuckkkk dodano: 2 luty 2013

A kiedy już wydaje Ci się, że wszystko w Twoich rękach nagle przychodzi ON..

Smutek zżerał ja od środka. Każdego dnia pożerał jej duszę. Stawała się co raz drobniejsza. Nie musiała się garbić by było widać jej kosteczki na karku i plecach. Nie musiała wciągać brzucha by policzyć żebra. Nie potrafiła jeść. Piła jedynie kawę z mlekiem. Cierpiała choć nie czuła już bólu. Była do niego przyzwyczajona. Miętowy sweter zwisał z jej ramion bezwiednie jak z wieszaka. Wystający obojczyk nadawał jej subtelności. Delikatnie przejechała po nim smukłymi palcami. Wydęła obfite usta do lustra. Nie malowała się  bo nie miała po co  nie miała dla kogo. Lecz pewnego dnia jej sens życia powrócił. Przygarnął ją drobną  z wyżartą duszą  ale za to z pełnymi nadziei  zielonymi oczami.

yousee dodano: 16 grudnia 2012

Smutek zżerał ja od środka. Każdego dnia pożerał jej duszę. Stawała się co raz drobniejsza. Nie musiała się garbić by było widać jej kosteczki na karku i plecach. Nie musiała wciągać brzucha by policzyć żebra. Nie potrafiła jeść. Piła jedynie kawę z mlekiem. Cierpiała choć nie czuła już bólu. Była do niego przyzwyczajona. Miętowy sweter zwisał z jej ramion bezwiednie jak z wieszaka. Wystający obojczyk nadawał jej subtelności. Delikatnie przejechała po nim smukłymi palcami. Wydęła obfite usta do lustra. Nie malowała się, bo nie miała po co, nie miała dla kogo. Lecz pewnego dnia jej sens życia powrócił. Przygarnął ją drobną, z wyżartą duszą, ale za to z pełnymi nadziei, zielonymi oczami.

Znów wszystko zaczyna się pieprzyć  znów przestaje wierzyć w siebie  znów boję się  że nie dam rady.Znów  znów  znów.. dlaczego to się powtarza ?

yousee dodano: 6 grudnia 2012

Znów wszystko zaczyna się pieprzyć, znów przestaje wierzyć w siebie, znów boję się, że nie dam rady.Znów, znów, znów.. dlaczego to się powtarza ?

dokładnie :c teksty yousee dodał komentarz: dokładnie :c do wpisu 17 listopada 2012
Pieprzona masochistka. Nie ma to jak wieczorne zadawanie sobie psychicznego cierpienia.

yousee dodano: 17 listopada 2012

Pieprzona masochistka. Nie ma to jak wieczorne zadawanie sobie psychicznego cierpienia.

Idealnie skrojony  beżowy płaszcz opina moje ciało. Czekoladowe  muśnięte wiatrem loki podskakują w rytmie kroków. Pewna siebie podchodzę i silnym ruchem dłoni chwytam Cię za kurtkę. Zmieszanym spojrzeniem wpatrujesz się w moje zimne oczy. Delikatnie unoszę kąciki ust ku górze a po chwili namiętnie wpijam się w twe usta. Stoisz nieruchomo z szeroko otwartymi oczami  drażni mnie ta sytuacja  bo sama muszę przejąć inicjatywę. Po chwili przymykasz oczy i obejmujesz mnie w pasie. Nakręcam Cię co raz głębszymi pocałunkami. Lekko odchylam głowę. Jedno stanowcze spojrzenie i po chwili słychać charakterystyczny odgłos moich litów. Już wcześniej widziałam idącą za mną Twoją dziewczynę. Teraz jedynie jej podniesiony głos zmieszany z wściekłymi obelgami rozbrzmiewa w tym prowizorycznym centrum handlowym. A ja jak to zimna suka znów z satysfakcją w oczach odchodzę  bo wiem  że jednak dalej coś do mnie czujesz.

yousee dodano: 16 listopada 2012

Idealnie skrojony, beżowy płaszcz opina moje ciało. Czekoladowe, muśnięte wiatrem loki podskakują w rytmie kroków. Pewna siebie podchodzę i silnym ruchem dłoni chwytam Cię za kurtkę. Zmieszanym spojrzeniem wpatrujesz się w moje zimne oczy. Delikatnie unoszę kąciki ust ku górze,a po chwili namiętnie wpijam się w twe usta. Stoisz nieruchomo z szeroko otwartymi oczami, drażni mnie ta sytuacja, bo sama muszę przejąć inicjatywę. Po chwili przymykasz oczy i obejmujesz mnie w pasie. Nakręcam Cię co raz głębszymi pocałunkami. Lekko odchylam głowę. Jedno stanowcze spojrzenie i po chwili słychać charakterystyczny odgłos moich litów. Już wcześniej widziałam idącą za mną Twoją dziewczynę. Teraz jedynie jej podniesiony głos zmieszany z wściekłymi obelgami rozbrzmiewa w tym prowizorycznym centrum handlowym. A ja jak to zimna suka znów z satysfakcją w oczach odchodzę, bo wiem, że jednak dalej coś do mnie czujesz.

Zatapiam usta w malinowej herbacie. Przymykam powieki by zanurzyć się we wspomnieniach.Na myśl przychodzi mi chwila  gdy siedziałam po turecku oparta o przyjemnie ciepły grzejnik. Z fascynacją przerzucałam kartki zatopiona w książce. Skradałeś się jak kot  który niesłyszalnie przemierza świat na swych miękkich poduszeczkach. Delikatnie założyłeś mi za ucho zbłąkany kosmyk włosów. Czubkiem nosa muskałeś mnie po karku. Nie zwracałam na Ciebie uwagi  bo wszystkie moje zmysły były spowite niewidzialną mgłą. Karty z magicznymi czarnymi literkami przeniosły mnie do innego świata. Napawałeś się zapachem mojej skóry. Chłonąłeś moją bliskość jak gąbka zanurzona w wodzie. Nie przeszkadzał Ci mój stan otępienia. Ty pragnąłeś mej bliskości. Pamiętam jak zwilżałeś moje popękane od przygryzania usta  językiem. Jak z pozoru dzikie pocałunki zamieniały się w te czułe  pełne uczucia. Jak zapalałeś zapachowe świeczki  które tworzyły niesamowitą atmosferę  która tak uwielbiałam. 1

yousee dodano: 11 listopada 2012

Zatapiam usta w malinowej herbacie. Przymykam powieki by zanurzyć się we wspomnieniach.Na myśl przychodzi mi chwila, gdy siedziałam po turecku oparta o przyjemnie ciepły grzejnik. Z fascynacją przerzucałam kartki zatopiona w książce. Skradałeś się jak kot, który niesłyszalnie przemierza świat na swych miękkich poduszeczkach. Delikatnie założyłeś mi za ucho zbłąkany kosmyk włosów. Czubkiem nosa muskałeś mnie po karku. Nie zwracałam na Ciebie uwagi, bo wszystkie moje zmysły były spowite niewidzialną mgłą. Karty z magicznymi czarnymi literkami przeniosły mnie do innego świata. Napawałeś się zapachem mojej skóry. Chłonąłeś moją bliskość jak gąbka zanurzona w wodzie. Nie przeszkadzał Ci mój stan otępienia. Ty pragnąłeś mej bliskości. Pamiętam jak zwilżałeś moje popękane od przygryzania usta, językiem. Jak z pozoru dzikie pocałunki zamieniały się w te czułe, pełne uczucia. Jak zapalałeś zapachowe świeczki, które tworzyły niesamowitą atmosferę ,która tak uwielbiałam.(1)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć