|
Idealnie skrojony, beżowy płaszcz opina moje ciało. Czekoladowe, muśnięte wiatrem loki podskakują w rytmie kroków. Pewna siebie podchodzę i silnym ruchem dłoni chwytam Cię za kurtkę. Zmieszanym spojrzeniem wpatrujesz się w moje zimne oczy. Delikatnie unoszę kąciki ust ku górze,a po chwili namiętnie wpijam się w twe usta. Stoisz nieruchomo z szeroko otwartymi oczami, drażni mnie ta sytuacja, bo sama muszę przejąć inicjatywę. Po chwili przymykasz oczy i obejmujesz mnie w pasie. Nakręcam Cię co raz głębszymi pocałunkami. Lekko odchylam głowę. Jedno stanowcze spojrzenie i po chwili słychać charakterystyczny odgłos moich litów. Już wcześniej widziałam idącą za mną Twoją dziewczynę. Teraz jedynie jej podniesiony głos zmieszany z wściekłymi obelgami rozbrzmiewa w tym prowizorycznym centrum handlowym. A ja jak to zimna suka znów z satysfakcją w oczach odchodzę, bo wiem, że jednak dalej coś do mnie czujesz.
|
|
|
Zatapiam usta w malinowej herbacie. Przymykam powieki by zanurzyć się we wspomnieniach.Na myśl przychodzi mi chwila, gdy siedziałam po turecku oparta o przyjemnie ciepły grzejnik. Z fascynacją przerzucałam kartki zatopiona w książce. Skradałeś się jak kot, który niesłyszalnie przemierza świat na swych miękkich poduszeczkach. Delikatnie założyłeś mi za ucho zbłąkany kosmyk włosów. Czubkiem nosa muskałeś mnie po karku. Nie zwracałam na Ciebie uwagi, bo wszystkie moje zmysły były spowite niewidzialną mgłą. Karty z magicznymi czarnymi literkami przeniosły mnie do innego świata. Napawałeś się zapachem mojej skóry. Chłonąłeś moją bliskość jak gąbka zanurzona w wodzie. Nie przeszkadzał Ci mój stan otępienia. Ty pragnąłeś mej bliskości. Pamiętam jak zwilżałeś moje popękane od przygryzania usta, językiem. Jak z pozoru dzikie pocałunki zamieniały się w te czułe, pełne uczucia. Jak zapalałeś zapachowe świeczki, które tworzyły niesamowitą atmosferę ,która tak uwielbiałam.(1)
|
|
|
Zaciskam dłonie na ulubionym kubku. Przyjemne ciepełko rozchodzi się po ciele. Smuga mgły spływa z zielonych oczu. Unoszę kąciki ust ku górze, bo wiem, że było to coś pięknego.(2)
|
|
|
Dopiero teraz zrozumiałam,że cholernie mi na Tobie zależy. Każdy mój posiłek składa się z kilku buchów. Miłość do Ciebie zabijam tytoniowym dymem.
|
|
|
Teraz mogłabym być cholernie szczęśliwa w Twoich objęciach. Niestety sparaliżował mnie strach przed miłością.
|
|
|
Otaczam się fałszywymi ludźmi. Szkoda, że są nimi moi przyjaciele.
|
|
|
`Milczenie to chyba jedyna rzecz, która Ci wychodzi .` //fuckkkk
|
|
|
`Ilekroć Cię widzę, mam wrażenie , że coraz bardziej mi na Tobie zależy .` //fuckkkk
|
|
|
`Dziś zapytano mnie o Ciebie, a ja nie wiedziałam co odpowiedzieć.. Bo przecież my nie jesteśmy ani nigdy nie byliśmy razem.. My tylko się czasami spotykamy, łaskoczemy, dokuczamy sobie.. Czasami tylko znajduje schronienie w Twoich objęciach i dotykam swoimi ustami Twoich warg..` //fuckkkk
|
|
|
`chciałabym, żebyśmy przestali się znać. zapomnieli o sobie nawzajem.
a po pewnym czasie ponownie spotkali i zaczęli od nowa. nie pamiętając o tym co było.` //fuckkkk
|
|
|
`Kiedy wchodzi ktoś nowy w twoje życie, część ciebie mówi: 'Nie jestem jeszcze gotowa'. Ale inna część mówi: 'Przekonaj go do bycia z tobą na zawsze'.` //fuckkkk
|
|
|
`Pewnego dnia będę na tyle silna , by spojrzeć Ci w oczy i z uśmiechem powiedzieć `cześć` . Tak po prostu . Bez bólu i tęsknoty .` //fuckkkk
|
|
|
|